• W niedzielę w Polsce odbyły się wybory samorządowe, w których wygrało Prawo i Sprawiedliwość.
• O mandaty w 314 powiatach rywalizowało niemal 43 tysiące kandydatów.
• Dziennikarz "Do Rzeczy" Karol Gac skomentował na antenie TV Media Narodowe wyniki tych wyborów.
• Zobacz także: Greta Thunberg w rękach holenderskiej policji. Blokowanie autostady udaremnione przez funkcjonariuszy

Gościem redaktora Olivera Pochwata w programie TV Media Narodowe "Temat Dnia" był dziennikarz "Do Rzeczy" Karol Gac. Skomentował on wyniki wyborów samorządowych, w których nie widzi większych niespodzianek.

Faktycznie, zgodnie z przewidywaniami, każdy komitet ogłosił zwycięstwo, choć chyba najgorsze nastroje są w Lewicy, bo dzisiaj liderzy tej formacji mówią, że wynik był słaby - skomentował wstępne wyniki exit polls wyborów samorządowych Karol Gac.

https://t.co/KtiRsh56Cp — TVMN (@TVMediaNarodowe) April 8, 2024

Prawo i Sprawiedliwość postawiło na kandydatów mało znanych, mniej polaryzujących. To na pewno była taktyka, ale biorąc pod uwagę wyniki, nie odegrało to jakiejkolwiek roli. Na pewno zaskoczeniem jest druga tura w Poznaniu - powiedział dziennikarz "Do Rzeczy".

Cały wywiad z Karolem Gacem można obejrzeć na platformie Facebook oraz na kanałach telewizyjnych i aplikacji TV Media Narodowe.

Czytaj więcej: Eurokraci forsują pomysł paktu migracyjnego. Nie czekają na wybory do Parlamentu Europejskiego. Bryłka alarmuje o karze dla państw

Znamy wstępne wyniki wyborów samorządowych

W niedzielę w Polsce odbyły się wybory samorządowe. O mandaty ubiegało się niemal 200 tysięcy kandydatów - wynika z danych Państwowej Komisji Wyborczej. Zgodnie z wynikami exit polls najlepszy wynik w wyborach do sejmików osiągnęło Prawo i Sprawiedliwość (PiS) z poparciem 33,7 proc., na drugim miejscu uplasowała się Koalicja Obywatelska (KO) z wynikiem 31,9 proc. Trzecie miejsce zajęła Trzecia Droga z 13,5 proc. głosów. Kolejne miejsca przypadły Konfederacji (7,5 proc.), Lewicy (6,8 proc.), Bezpartyjnym (2,7 proc.) oraz innym komitetom wyborczym (3,9 proc.).

Największa liczba kandydatów, bo aż 88 tysięcy, zgłosiła się do rad gmin w miejscowościach liczących do 20 tysięcy mieszkańców. W większych miastach o mandaty radnych walczyło ponad 45 tysięcy osób. Dodatkowo w Warszawie 2565 kandydatów ubiegało się o miejsce w radach dzielnic.

O mandaty w 314 powiatach rywalizowało niemal 43 tysiące kandydatów. Z kolei o miejsce w jednym z 16 sejmików wojewódzkich zabiegało 5442 osoby. Najwięcej kandydatów zgłoszono w województwach śląskim (598) i mazowieckim (560), a najmniej w warmińsko-mazurskim (236).