• Za kilka tygodni odbędą się wybory do Parlamentu Europejskiego.
• Latarnik Wyborczy poprosił wszystkie uprawnione w wyborach komitety o podzielenie się programami.
• Jest jedno ugrupowanie, które unika odpowiedzi.
• Zobacz także: Niepokojący sondaż. Polacy w takim samym stopniu odpowiedzialni za Holocaust, jak Niemcy?

Jak poinformował zespół Latarnika Wyborczego, jakiś czas temu przesłał do Komitetu Wyborczego Koalicji Obywatelskiej kilka pytań potrzebnych do przekazania potencjalnym wyborcom programów wyborczych wszystkich ugrupowań startujących w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Jednakże, jak czytamy we wtorkowym komunikacie Latarnika Wyborczego, partia Donalda Tuska nie odpowiedziała na pytania. 

Mimo licznych prób kontaktu komitet wyborczy Koalicji Obywatelskiej nie odpowiedział do tej pory na stwierdzenia Latarnika Wyborczego. Wystosowaliśmy list otwarty z prośbą o ustosunkowanie się do stwierdzeń - czytamy w oświadczeniu.

Ponadto Latarnik Wyborczy poinformował, że KO ma czas na nadesłanie odpowiedzi do czwartku 16 maja godziny 10:00. W innym przypadku zespół sam na podstawie wypowiedzi liderów uzupełni kwestionariusz.

Informujemy, że jeśli nie otrzymamy odpowiedzi od Komitetu Wyborczego Koalicji Obywatelskiej do czwartku 16 maja do godziny 10:00, to zespół Latarnika Wyborczego sam przeanalizuje program i publiczne wypowiedzi liderów partii i odpowie na stwierdzenia - czytamy w komunikacie Latarnika Wyborczego.

Mimo licznych prób kontaktu komitet wyborczy Koalicji Obywatelskiej nie odpowiedział do tej pory na stwierdzenia Latarnika Wyborczego.

Wystosowaliśmy list otwarty z prośbą o ustosunkowanie się do stwierdzeń.

Start Latarnika Wyborczego już w najbliższy poniedziałek, 20 maja. pic.twitter.com/25u4aIxtOB — Latarnik Wyborczy (@LatarnikCEO) May 14, 2024

Start Latarnika Wyborczego nastąpi w najbliższy poniedziałek, czyli 20 maja.

Czytaj więcej: Wybory do Parlamentu Europejskiego 2024. Maląg: "Ten Zielony Ład powinien być rozsądnie przygotowany"

Nie pierwszy taki przypadek Koalicji Obywatelskiej?

Jak słusznie zauważył doktor ekonomii i finansów Stefan Sękowski, to nie pierwszy taki przypadek, gdzie największa partia rządząca nie chce odpowiadać na pytania Latarnika Wyborczego. Podkreślił, że choć ugrupowania nie mają obowiązku odpowiadać na takie prośby to jest to jednak istotne w kontekście pozyskiwania ewentualnych wyborców.

Nie jest to pierwsza sytuacja, gdy największa partia rządząca nie chce odpowiadać na jej pytania. Jasne, nie musi, zwłaszcza jeśli uważa, że może na tym tylko stracić głosy, ale fajnie by było gdyby partia mieniąca się obywatelską ułatwiała wyborcom podjęcie merytorycznego wyboru - przypomniał doktor nauk ekonomii i finansów Stefan Sękowski.

Nie jest to pierwsza sytuacja, gdy największa partia rządząca nie chce odpowiadać na jej pytania. Jasne, nie musi, zwłaszcza jeśli uważa, że może na tym tylko stracić głosy, ale fajnie by było gdyby partia mieniąca się obywatelską ułatwiała wyborcom podjęcie merytorycznego wyboru https://t.co/C8q1PoAwe4 — Stefan Sękowski (@sekowskis) May 14, 2024