Wspieraj wolne media

Wizyta przewodniczącego ukraińskiego parlamentu w Polsce. Żaryn: "Ukraina jeśli chce być dzisiaj państwem europejskim to musi rozliczyć się ze swoją własną przeszłością"

1
0
1
Prof. Jan Żaryn
Prof. Jan Żaryn / Fot. Youtube

W czwartek do polskiego Sejmu zawitał przewodniczący Rady Najwyższej Ukrainy Rusłan Stefanczuk. Podczas wystąpienia, wspomniał on o potrzebie rozliczenia Zbrodni Wołyńskiej. Historyk prof. Jan Żaryn z dystansem podchodzi do zapowiedzi strony ukraińskiej.

  • Wczoraj w polskim Sejmie wystąpił przewodniczący Rady Najwyższej Ukrainy Rusłan Stefanczuk.
  • Podczas swojego wystąpienia wspominał on o ukraińskich zbrodniach na Wołyniu i zaproponował napisanie nowej historii naszych narodów,
  • Wystąpienie ukraińskiego polityka skomentował prof. Jan Żaryn, dyrektor Instytutu Dziedzictwa Myśli Narodowej im. Romana Dmowskiego i Ignacego Jana Paderewskiego.
  • Zobacz także: Przewodniczący Rady Najwyższej Ukrainy zabrał głos w sprawie Wołynia: Wspólnie odnajdziemy prawdę

W czwartek w polskim Sejmie zabrał głos Rusłan Stefanczuk, przewodniczący Rady Najwyższej Ukrainy. Polityk odniósł się do kwestii rzezi dokonanej przez Ukraińców na Wołyniu, którzy dopuścili się bestialskiej czystki etnicznej na Polakach. Rusłan Stefanczuk podziękował Polsce i Polakom za pomoc, jaką okazali jego rodakom.

Tę wizytę skomentował prof. Jan Żaryn, który wyraża pewne wątpliwości wobec ukraińskich zapowiedzi. Zaznaczył, że to sama Ukraina musi dążyć do rozliczenia z bolesną przeszłością, jeśli chce być częścią zachodniej Europy.

Jeśli Ukraina chce być dzisiaj państwem europejskim oraz zamierza szukać sprawiedliwości wobec tego, co obecnie ją spotyka, to musi rozliczyć się ze swoją własną przeszłością, musi potępić akty ludobójstwa, które były zjawiskiem realnym i rzeczywistym w latach II wojny światowej, a których my, Polacy, byliśmy ofiarami - podkreślił prof. Jan Żaryn.

Gość Radia Maryja zwrócił uwagę, że Polska nie oczekuje od Ukrainy reparacji materialnych, ale stanięcia w prawdzie. Zauważył również, że Polacy oczekują nie tylko słów ale przede wszystkim praktycznych działań.

Oczekujemy nie tylko deklaracji i słów potępienia wobec sprawców ludobójstwa, ale także działań praktycznych, które pozwolą uwierzyć w to, że państwo ukraińskie jest zdolne do wyraźnego odcięcia się od niewłaściwej części własnego dziedzictwa - podkreślił dyrektor Instytutu Dziedzictwa Myśli Narodowej im. Romana Dmowskiego i Ignacego Jana Paderewskiego.

Żaryn odniósł się także do dzisiejszych zbrodniczych działań Federacji Rosyjskiej wymierzonych w Ukrainę.

Ukraińcy wiedzą, że to są zbrodnicze akty, które bardzo długo będą żywym doświadczeniem całego narodu. Ukraińcy będą o tym pamiętać przez całe pokolenia, więc niech się nie dziwią, że inny naród europejski też będzie pamiętać o swoich pomordowanych rodakach - wyjaśnił.

Czytaj więcej: Izraelska piosenkarka wywołała skandal wypowiedzią o Holokauście. Teraz Noa Kirel dobrowolnie pozna prawdziwą historię niemieckich zbrodni. Jabłoński: "Będziemy mogli porozmawiać o historii naszych narodów"

Nowa i wspólna historia polsko-ukraińska?

Przewodniczący Rady Najwyższej Ukrainy powiedział z mównicy sejmowej, że Polska oraz Ukraina powinny razem napisać nową, wspólną historię, ale bez jej retuszowania.

Jestem sceptyczny w tym temacie, biorąc pod uwagę edukację w państwie ukraińskim. Pojęcie w tej kwestii mam, bo zapoznałem się z ukraińskimi podręcznikami do historii. Powinniśmy napisać historię nie tyle wspólną, co nasze wersje historii, żeby się wzajemnie nimi wzbogacić. Jako Polacy mamy prawo do pamięci o I Rzeczypospolitej, mamy prawo do kontestowania kozaków – takich jak Bohdan Chmielnicki – jako tych, którzy dokonywali zdrad w I RP, ale mamy także prawo do krytykowania swoich przodków, że nie udało się uratować ugody hadziackiej. To jest nasza wizja historii. Ukraińska wizja jest odmienna, bo oni w I Rzeczypospolitej widzą zaborcę, na co my nie możemy się zgodzić. Bardzo wiele polskich rodów szlacheckich to przecież rodziny ruskie, które stały się rodami polskimi nie z przymusu, ale z wyboru. To była wspólna I Rzeczpospolita, tak więc mamy prawo do tego, by postrzegać całe Kresy jako swoje dziedzictwo - wytłumaczył prof. Żaryn.

Gość Radia Maryja podkreślił, że nie możemy dzisiaj zrzec się własnej historii, żeby za wszelką cenę utrzymać dobre relacje z Ukrainą, bo prędzej czy później znajdzie się ktoś, kto będzie szukał prawdy.

Nawet jeśli dzisiaj – w imię dobrych relacji z Ukraińcami – zapomnielibyśmy o własnej historii, to i tak prawda wybije się w tym albo następnym pokoleniu. Nie idźmy tą drogą. Obecnie pomiędzy naszymi narodami może powstać tak dużo ważnych punktów stycznych, że będziemy potrafili na tym budować dobrą przyszłość. Bardzo twórczą budowlą są dzieje Kościoła. To jest jeden z fundamentów, który może unieść nas mimo wszystkich spraw, które będą nas dzielić - zaznaczył na końcu.

Źródło: radiomaryja.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
1
0
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo