Frans Timmermans odchodzi z Komisji Europejskiej. Holenderskie media już wiedzą co będzie robić. Ma wrócić do krajowej polityki
Holenderskie media informują, że Frans Timmermans odejdzie z Komisji Europejskiej. Polityk miałby zastąpić po jesiennych wyborach obecnego premiera Marka Ruttego.
- Jak podają holenderskie media, wiceszef Komisji Europejskiej Frans Timmermans ma złożyć dymisję z obecnej funkcji.
- Po przedterminowych wyborach parlamentarnych w Holandii ma stanąć na czele koalicji Partii Pracy i GroenLinks.
- Do tej pory to on koordynuje działaniami komisji w polityce klimatyczno-energetycznej.
- Zobacz także: Nieoficjalnie. Unia Europejska nałoży kolejne sankcje na Białoruś. Obejmą one ważne strategicznie produkty, a także osoby odpowiedzialne za skazanie opozycjonisty
Dziennik "De Volkskrant" podał, że wiceszef Komisji Europejskiej Frans Timmermans wróci do krajowej polityki. Wszystko dlatego, że w Holandii jesienią odbędą się przedterminowe wybory parlamentarne, będące efektem upadku rządu Marka Ruttego.
Zawiązał się nowy sojusz Partii Pracy i GroenLinks. Na czele koalicji miałby stanąć właśnie Timmermans. Według informatorów gazety, o decyzji została już poinformowana przewodnicząca KE Ursula von der Leyen. Sam Timmermans ma w najbliższym czasie ogłosić szczegóły.
W obecnej KE Timmermans odpowiada za kwestie klimatu i transformacji energetycznej. To on koordynuje we współpracy z innymi komisarzami strategie Europejskiego Zielonego Ładu, Fit For 55 czy RePowerEU. Teraz ktoś inny będzie musiał się z tą tematyką mierzyć przez co najmniej rok – kadencja obecnego gabinetu komisarzy kończy się w 2024 r. - wskazuje portal "green-news.pl".
W latach 2014-2019 Holender pełnił funkcję pierwszego wiceprzewodniczącego KE, w której odpowiadał za kwestie praworządności. Wielokrotnie krytykował reformy przeprowadzane w Polsce przez rząd Zjednoczonej Prawicy. Media donosiły, że Timmermans był przeciwny akceptacji przez KE polskiego KPO. W 2017 r. "Gazeta Wyborcza" przyznała mu tytuł "Człowieka Roku".
Fit for 55 - zagrożenie dla bezpieczeństwa energetycznego
Serwis Business Insider przesłał do resortu pytania dot. kosztów wprowadzenia w życie założeń pakietu Fit for 55. Jest to pakiet regulacji klimatycznych Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Zielonego Ładu, zmierzających do ograniczenia emisji gazów cieplarnianych w Europie o co najmniej 55 proc. do 2030 r. względem poziomu z 1990 r. i osiągnięcia neutralności klimatycznej do roku 2050.
Przyjęcie unijnego pakietu Fit for 55 zakładającego przyspieszenie transformacji energetycznej przełoży się na uderzające w Polaków podwyżki. Z uwagi na polski miks energetyczny, koszt uprawnień może stanowić nawet do 40 proc. ceny energii elektrycznej i 55 proc. kosztów ciepła sieciowego w Polsce. Będzie to stanowić przytłaczające obciążenie finansowe dla gospodarstw domowych, a dla biznesu – przeszkodę w modernizacji i inwestycjach proekologicznych - przekazało ministerstwo klimatu i środowiska.
Ministerstwo zauważyło, że za radykalne zmiany w systemie energetycznym odpowiedzą finansowo wszyscy Polacy. Szczególnie odczują to najbiedniejszy mieszkańcy naszego kraju.
Za te rozstrzygnięcia zapłacimy wszyscy, choć najbardziej uderzy to niestety w najbiedniejszych mieszkańców Polski. Pogłębia rozwarstwienie społeczne i są wprost sprzeczne z zasadami sprawiedliwości i solidarności. Pozbawianie gospodarstw domowych środków finansowych nie prowadzi do stopniowej transformacji energetycznej, lecz do ubóstwa energetycznego - czytamy w dalszej odpowiedzi do dziennikarzy.
Polskie władze są przeciwne zmianom w systemie ETS - stopniowemu ograniczaniu uprawnień do emisji CO2 oraz wprowadzeniu ETS 2 - o objęciu podobnym systemem handlu emisjami budownictwa i transportu.
Kluczowe dla Polski są kwestie dotyczące funkcjonowania systemu EU ETS, który z jednej strony stanowi duże obciążenie dla podmiotów w nim uczestniczących, a z drugiej zapewnia też środki finansowe na prowadzenie transformacji. Uzyskane w wyniku negocjacji zmiany w dyrektywie ETS pozwoliły częściowo zaadresować kwestię deficytu uprawnień, jednak nadal w naszej ocenie jest to niewystarczające - wyjaśnił resort klimatu.
Źródło: dorzeczy.pl