Służba Bezpieczeństwa Ukrainy walczy z korupcją. Złapano ukraińskiego deputowanego na gorącym uczynku. Zatrzymanym grozi nawet do 12 lat pozbawienia wolności
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy wraz z Narodowym Biurem Antykorupcyjnym Ukrainy zatrzymali deputowanego do parlamentu. Polityk został przyłapany na gorącym uczynku, gdy próbował przekupić jednego z biznesmenów. Oboje podejrzanych zostało zatrzymanych, a za korupcję grozi im do 12 lat pozbawienia wolności.
- Służba Bezpieczeństwa Ukrainy wraz z Narodowym Biurem Antykorupcyjnym Ukrainy zatrzymali posła do ukraińskiego parlamentu.
- Funkcjonariusze przyłapali polityka, gdy ten przyjmował łapówkę od pewnego biznesmena.
- Ustalono, że polityk zagwarantował odstąpienie ziemi należącej do Narodowej Akademii Nauk Rolniczych w zamian za korzyść majątkową.
- Zobacz także: Opady deszczu spowalniają żniwa. Rolnicy obawiają się tegorocznej jakości zbiorów. "Jakość tego zboża będzie o wiele gorsza"
We wtorek Służba Bezpieczeństwa Ukrainy poinformowała, że wraz z funkcjonariuszami z Narodowego Biura Antykorupcyjnego Ukrainy zatrzymali jednego z deputowanych do parlamentu. Mężczyzna brał udział w akcie korupcyjnym.
Polityk w trakcie spotkania obiecywał pewnemu biznesmenowi udostępnienie ziemi należącej do Narodowej Akademii Nauk Rolniczych. W zamian za to oczekiwał korzyści materialnej. Jednakże, deputowany od pewnego czasu był śledzony przez służby, które udokumentowały próbę korupcyjną, a następnie zatrzymali go, gdy ten przyjmował pierwszą ratę łapówki w wysokości 85 tys. dolarów.
Trwa śledztwo, a obu stronom transakcji grozi do 12 lat więzienia i konfiskata mienia - poinformowała Służba Bezpieczeństwa Ukrainy.
Czytaj więcej: Opady deszczu spowalniają żniwa. Rolnicy obawiają się tegorocznej jakości zbiorów. "Jakość tego zboża będzie o wiele gorsza"
Ukraińskie służby ścigają urzędników za korupcję
Powołane do życia w 2014 roku po tzw. Rewolucji Godności, niejednokrotnie informują o skandalach korupcyjnych. Aferzystom nie przeszkadza prowadzona aktualnie wojna z Rosją. Pojawiają się częste przypadki ujawniania nielegalnych procederów, gdzie osoby powiązane z wojskiem przyjmują łapówkę. Do tego należy doliczyć defraudowanie pieniędzy ze zbiórek dla żołnierzy, a także domaganie się pieniędzy przez urzędników za wydanie zgód, pozwoleń etc.
W czerwcu grupa 42 dyrektorów dużych przedsiębiorstw napisała list do prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. Zaapelowali oni w nim o ukrócenie samowoli urzędników państwowych. Podkreślili, że skala wymuszeń, korupcji oraz bezkarności jest obecnie największa od czasów niepodległości państwa ukraińskiego.
Źródło: radiomaryja.pl