• W raporcie opublikowanym 15 października komisarz ds. praw dziecka Maria Lwowa-Bełowa podała, że Federacja Rosyjska “przyjęła” 4,8 mln Ukraińców, w tym 700 tysięcy dzieci.
• Między kwietniem a październikiem ubiegłego roku do pieczy zastępczej miało trafić 380 dzieci.
• Wcześniej Lwowa-Bełowa zaprzeczała twierdzeniom, że Rosja deportuje do siebie dzieci z Ukrainy.
• Zobacz także: Jest nas coraz mniej. GUS podał dane dotyczące sytuacji demograficznej

W raporcie opublikowanym 15 października komisarz ds. praw dziecka Maria Lwowa-Bełowa podała, że Federacja Rosyjska “przyjęła” 4,8 mln Ukraińców, w tym 700 tysięcy dzieci. W lipcu twierdziła, że ​​zdecydowana większość najmłodszych przybyła do Rosji w towarzystwie rodziców i bliskich. Między kwietniem a październikiem ubiegłego roku do pieczy zastępczej miało trafić 380 dzieci.

Wcześniej Lwowa-Bełowa zaprzeczała twierdzeniom, że Rosja deportuje do siebie dzieci z Ukrainy. Twierdziła, że to władze Kijowa działają przeciw ich interesom. 

Nakaz aresztowania Putina i Lwowy-Bełowy

17 marca Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze wydał nakaz aresztowania prezydenta Rosji Władimira Putina i rzecznik praw dziecka. Oskarżono ich o odpowiedzialność za deportację ukraińskich dzieci do Rosji, co jest zbrodnią wojenną w świetle prawa międzynarodowego.

Międzynarodowe prawo humanitarne definiuje przymusowy transfer ludności cywilnej na terytorium okupanta jako “deportację”, ISW pozostaje przy zdaniu, że władze rosyjskie prowadzą zakrojoną na szeroką skalę kampanię deportacji Ukraińców do Rosji - czytamy w raporcie Instytutu Studiów nad Wojną opublikowanym 16 października.

Czytaj także: Zamachowiec z Belgii zastrzelony. Przebywał w kraju nielegalnie

Niektórym dzieciom udaje się wrócić do domu

W poniedziałek anonimowy urzędnik z Kataru powiedział Reutersowi, że trójka ukraińskich dzieci, które zostały nielegalnie deportowane do Rosji, jest w trakcie wydawania katarskim dyplomatom w Rosji, którzy następnie ułatwią im powrót na Ukrainę.

Tego samego dnia do domu wróciło czworo dzieci z Ukrainy w wieku od dwóch do siedemnastu lat. Najmłodsi wrócili po tym, jak Lwowa-Bełowa udostępniła krótką listę deportowanych dzieci katarskim dyplomatom, którzy następnie zweryfikowali ich tożsamość i zaczęli współpracę z ukraińskimi urzędnikami, aby zlokalizować ich rodziców. 13 października dyplomaci z Kataru pomagali też w repatriacji siedmioletniego chłopca przez Estonię.