• Tomasz Trela podczas rozmowy z Radiem ZET sugerował, że twórcy serialu "Reset" mogli prezentować sfałszowane dokumenty.
• Twórca dokumentu Michał Rachoń: To kłamstwo, ale to też groźba i sugestia, że popełniliśmy poważne przestępstwo.
• Prezes zarządu TVP wezwał posła do złożenia w terminie siedmiu dni na antenie Programu 1 Polskiego Radia przeprosin.
• Zobacz także: Afera szpiegowska w Mołdawii. Rosyjscy dyplomaci wydalani. Ekspert: Na ambasadzie Rosji było zainstalowanych 28 anten

12 czerwca Telewizja Polska rozpoczęła emisję serialu dokumentalnego “Reset”, który jest poświęcony polskiej polityce wobec Rosji w czasach rządów koalicji PO-PSL, w latach 2007-2015. Jego autorami są dziennikarz Michał Rachoń i historyk Sławomir Cenckiewicz.

Poseł Lewicy Tomasz Trela podczas poniedziałkowej rozmowy z Radiem ZET sugerował, że twórcy serialu “Reset” mogli prezentować sfałszowane dokumenty.

Widziałem jeden odcinek. Wie pani, jaki mam największy problem z tym? Czy te materiały, czy te notatki, czy te materiały źródłowe są prawdziwe. Ja tego nie wiem. Ja to kwestionuję - powiedział.

Stwierdził, że dla telewizji rządowej “spreparowanie jednego czy drugiego materiału nie stanowi żadnego problemu”. 

To jest bardzo dobrze przygotowany, populistyczny serial za gigantyczne pieniądze. Mogli sfałszować na potrzeby kampanii wyborczej telewizja rządowa zrobi absolutnie wszystko - powiedział Trela. 

Mentalny spadkobierca działaczy PZPR, słynących z prześladowania Polaków i fałszowania historii, dyskredytuje owoc pracy @Cenckiewicz i @michalrachon. Niebywałe. https://t.co/bfgvfZk8P3 — Robert Bąkiewicz (@RBakiewicz) July 26, 2023

Twórcy dokumentu zareagowali

To kłamstwo, ale to też groźba i sugestia, że popełniliśmy poważne przestępstwo. Poseł na Sejm rzuca je bez cienia dowodu, a to tylko pokazuje jak bardzo obezwładniająca jest wiedza, która z tych dokumentów płynie - napisał na Twitterze Michał Rachoń.

Czytaj także: "Nie ma dobrego czasu Jarosław Jakimowicz". Były prezenter TVP usłyszał kolejny wyrok sądowy

TVP oczekuje przeprosin i straszy sądem

Jeszcze tego samego dnia Telewizja Polska opublikowała oświadczenie sprawie słów posła Lewicy. Zostało ono podpisane przez prezesa zarządu Mateusza Matyszkowicza. Poinformowano również o skierowaniu do Tomasza Trela pisma przedsądowego. 

Wzywam Pana do natychmiastowego zaniechania naruszania dóbr osobistych (...) oraz do dobrowolnego usunięcia skutków naruszenia (...) Pana wypowiedź jednoznacznie i obiektywnie sugeruje, że Telewizja Polska S.A. użyła sfałszowanych dokumentów historycznych w emitowanym serialu Reset. Przy czym, jak się wydaje, sugeruje Pan, że fałszerstwa tego dokonali autorzy i producenci filmu. Nie przytoczył Pan dowodów czy informacji mogących potwierdzić prawdziwość tezy. Stanowczo informuję, że jest to kłamstwo - czytamy w oświadczeniu prezesa zarządu TVP. 

Matyszkowicz zaznaczył, że prof. Cenkiewicz jest doświadczonym historykiem, który “w całej swojej karierze naukowej dokonywał wielokrotnie kwerendy dokumentów”.

Matyszkowicz wezwał również posła do złożenia w terminie siedmiu dni na antenie Programu 1 Polskiego Radia przeprosin. Prezes zarządu TVP zaznaczył, że wobec niewykonania czynności określonych w wezwaniu, Telewizja Polska będzie dochodziła swoich praw na drodze sądowej.

Zarząd Telewizji Polskiej podejmie wszelkie prawne kroki w celu obrony niezależności i dobrego imienia twórców serialu Reset. Histeryczne reakcje tylko utwierdzają w przekonaniu, że jest on niezbędny w debacie publicznej - czytamy.