Wspieraj wolne media

Partie opozycyjne szykują się na nowy rząd w grudniu. Lewica chce dwóch ministerstw?

0
31
2
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne / Fot. PAP/Radek Pietruszka

Opozycja już zaczęła dyskusje w kuluarach nt. nowego rządu. Media podają, że wszystko wskazuje na to, że lider PO Donald Tusk zostanie premierem.

Z danych przekazanych przez Państwową Komisję Wyborczą, blok Koalicja Obywatelska-Trzecia Droga-Lewica może liczyć na 248 mandatów w nowym Sejmie, a tym samym odsunąć od władzy Prawo i Sprawiedliwość. 

Portal Onet.pl podał, że innej opcji niż rząd stworzony przez trzy ugrupowania opozycyjne “po prostu nie ma”, mimo że prezydent Andrzej Duda zamierza w pierwszej kolejności powierzyć misję tworzenia rządu przedstawicielowi zwycięskiej partii, czyli PiS. 

Proces kształtowania się nowego gabinetu potrwa kilka tygodni, partie opozycyjne szykują się, że nowy rząd powstanie chwilę przed Bożym Narodzeniem, ale zakulisowe negocjacje już trwają.

Tusk premierem?

Wszystko wskazuje na to, że premierem zostanie Donald Tusk. Nie jest jasne, jaki wariant zostanie wybrany w przypadku obsady stanowiska marszałka Sejmu. Wiadomo, że zęby ostrzy sobie na ten fotel PSL, choć w Koalicji Obywatelskiej pojawiają się też głosy, by ludowcom go nie oddawać - podał Onet.pl.

Lider Polski 2050 Szymon Hołownia chce przejęcia przez jego partię resortu obrony, a PSL chce dla siebie Ministerstwo Rolnictwa. 

Czytaj także: Donald Tusk skłamał w kwestii Krajowego Planu Odbudowy? Fundusze unijne nadal nie są odblokowane. Lubnauer: "To była przenośnia"

Lewica chce dwa resorty

Według nieoficjalnych ustaleń politycy Lewicy zamierzają ubiegać się o dwa ministerstwa, ustalił portal wyborcza.biz. Jeden z resortów jeszcze nie istnieje, ale miałby zajmować się rozwiązywaniem kryzysu mieszkaniowego. Lewicy zależy też na Ministerstwie Edukacji i Nauki.

Z informacji Onetu wynika, że marszałkiem Senatu nie będzie już raczej Tomasz Grodzki, ponieważ to stanowisko Donald Tusk obiecał Małgorzacie Kidawie-Błońskiej.

PiS pójdzie na ustępstwa?

Politycy PiS zapowiadają, że są zdeterminowani, aby utworzyć stabilny rząd i pozostać przy władzy. Jako potencjalnego partnera wskazują bądź PSL, bądź całą Trzecią Drogę. Jednak czy takie rozmowy, jeśli w ogóle do nich dojdzie, mogłyby ewentualnie uratować Jarosława Kaczyńskiego przed utratą władzy.

Szykujemy emisariuszy do rozmów w Szymonem Hołownią i Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem. Liczymy, że Trzecia Droga w walce o swoją pozycję na opozycji będzie przynajmniej skłonna z nami rozmawiać - przekazał polityk Prawa i Sprawiedliwości w rozmowie z Wirtualną Polską.

Źródło: onet.pl, money.pl, dorzeczy.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
0
31
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo