• Komisja Europejska chce przedłużyć bezcłowy handel produktami rolnymi z Ukrainą.
• Przewodniczący “Solidarności” RI: Nie możemy sprzedać swoich produktów. Widzimy, co się dzieje w Niemczech; niemieccy rolnicy mają problemy ze sprzedażą swoich produktów.
• Dodał, że rolnicy rozmawiali o tej sytuacji z ministrem rolnictwa Czesławem Siekierskim, a ten wyraził zrozumienie, jeśli chodzi o ich postulaty.
• Zobacz także: Ogromna awaria Internetu w Wielkopolsce. Klienci przez kilka godzin nie mieli dostępu do wykupionych usług. Inea poprosiła klientów o cierpliwość

Po rozpoczęciu pełnoskalowej wojny z Rosją Unia podjęła bezprecedensowe kroki w celu wsparcia ukraińskiej gospodarki. Komisja Europejska chce przedłużyć bezcłowy handel produktami rolnymi z Ukrainą. 

Rolnicy: Nie możemy sprzedać swoich produktów

Tomasz Obszański, przewodniczący “Solidarności” RI podczas konferencji prasowej zaznaczył, że krzywdzące jest dla rolników sprowadzanie dużej ilości produktów z Ukrainy.

Nie możemy sprzedać swoich produktów. Widzimy, co się dzieje w Niemczech; niemieccy rolnicy mają problemy ze sprzedażą swoich produktów - powiedział.

Dodał, że rolnicy rozmawiali o tej sytuacji z ministrem rolnictwa Czesławem Siekierskim, a ten wyraził zrozumienie, jeśli chodzi o ich postulaty.

Rozmawialiśmy o tym, żeby odzyskać polski handel, odzyskać przetwórstwo. To jest to, co powinno być w polskich rękach - stwierdził Obszański.

Szkodliwa polityka UE

Jesteśmy przeciwko Zielonemu Ładowi, przeciwko ekoschematom. O tym rozmawialiśmy, zobaczymy jak do tego podejdzie polski rząd, jak do tego podejdzie Unia Europejska. My jesteśmy gospodarzami w naszym kraju, będziemy robić to, co jest najlepsze dla polskiego rolnika - podkreślił.

Czytaj także: Kierowcy zawarli porozumienie z rządem. Mekler: "Czekamy na realizację naszych postulatów"

Ogólnopolski protest rolników

Rzecznik “Solidarności” RI Adrian Wawrzyniak zachęcił rolników do wzięcia udziału w proteście 24 stycznia, aby sprzeciwić się bezcłowemu importowi zbóż z Ukrainy i Unii Europejskiej.

Zapraszamy do strajku w godzinach 12-14 24 stycznia, będą blokowane drogi w całym kraju - oświadczył.

Protest poparł prezes Krajowej Rady Izb Rolniczych Wiktor Szmulewicz.

Realizacja przyjętego kierunku zmian polityki rolnej i środowiskowej doprowadzi w efekcie do likwidacji wielu gospodarstw rodzinnych i pogorszenia się sytuacji rolników - czytamy w komunikacie.