Wspieraj wolne media

Obajtek: Będę robił montaż finansowy, by kupić TVN. "Mówi pan poważnie?"

2
0
3
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne / Fot. PAP/Marcin Bielecki

Rada Nadzorcza Orlenu postanowiła odwołać Daniela Obajtka z zarządu spółki. W Radiu Zet został zapytany o swoją przyszłość - m.in., czy wystartuje w wyborach do Parlamentu Europejskiego.

  • W czasie rozmowy w Radiu ZET Obajtek zapytany o to, dlaczego do tej pory nie zrezygnował, odpowiedział, że "Orlen to nie jest mały grajdoł, gdzie w każdej chwili można w każdej chwili otrzepać marynarkę i wyjść".
  • Został również zapytany, czy będzie kandydatem PiS w wyborach do Parlamentu Europejskiego, ponieważ w mediach zaczęły pojawiać się takie doniesienia.
  • Odpowiedział, że "jeszcze nie ma mowy na ten temat. Już mam dość tych spekulacji. Co roku jestem nominowany na jakieś stanowisko. Nie było w tym zakresie żadnej rozmowy".
  • Zobacz także: Marszałek Sejmu pacynką w rękach Tuska? Kałużny: "Szymon Hołownia to nie jest żaden polityk"

Daniel Obajtek oddał się do dyspozycji Rady Nadzorczej Orlenu, która zdecydowała o jego dymisji.

Rada Nadzorcza Spółki, po zapoznaniu się z pismem Prezesa Zarządu ORLEN S.A. Pana Daniela Obajtka, w którym oświadczył, że »oddaje się do dyspozycji Rady Nadzorczej, w zakresie sprawowanej funkcji«, postanowiła odwołać Pana Daniela Obajtka z Zarządu ORLEN S.A. z upływem dnia 5 lutego 2024 roku - czytamy w komunikacie spółki. 

W czasie porannej rozmowy w Radiu ZET Obajtek zapytany o to, dlaczego do tej pory nie zrezygnował, odpowiedział, że “Orlen to nie jest mały grajdoł, gdzie w każdej chwili można w każdej chwili otrzepać marynarkę i wyjść”.

To spółka, która ma 350 mld przychodu, liczne kontakty i inwestycje. Oddanie władzy nastąpiło na przełomie roku. Jest moja odpowiedzialność za zamknięcie roku, budżetów, kwestii inwestycyjnych - wyjaśnił.

Obajtek kandydatem do PE?

Obajtek został zapytany, czy będzie kandydatem PiS w wyborach do Parlamentu Europejskiego, ponieważ w mediach zaczęły pojawiać się takie doniesienia. 

Jeszcze nie ma mowy na ten temat. Już mam dość tych spekulacji. Co roku jestem nominowany na jakieś stanowisko. Nie było w tym zakresie żadnej rozmowy - skomentował.

Przyszłość po odejściu z Orlenu

Zapewnił również, że nie zamierza walczyć o fotel prezesa PiS po Jarosławie Kaczyńskim. W pewnym momencie został więc zapytany, co zamierza robić po odejściu z Orlenu.

Będę robił montaż finansowy, by kupić TVN - odpowiedział.

Mówi pan poważnie, czy pan żartuje? - zapytał prowadzący rozmowę.

Obajtek odpowiedział wtedy, że żartuje.

Czytaj także: Tusk chce przejąć Trybunał Konstytucyjny? W jego głowie pojawił się pewien pomysł

Obajtek: W innym kraju pani posłanka byłaby zrujnowana do piątego pokolenia

Zapytany o Agnieszkę Pomaską, która powiedziała, że Orlen na fuzji z Lotosem mógł stracić 4 mld złotych, Obajtek odpowiedział, że w Polsce nie ma odpowiedzialności za słowo. Dodał, że “w każdym innym kraju europejskim pani posłanka byłaby zrujnowana do piątego pokolenia, bo to nic innego, jak obniżenie wartości, kapitalizacji koncernu, mówiąc takie słowa”.

Pani poseł zapomina, że 100 proc. akcjonariuszy głosowało za fuzją, znając wartość aktywów rafineryjnych - dodał.

Źródło: radiozet.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
2
0
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo