• Marszałek Sejmu Szymon Hołownia podjął we wtorek decyzję o odłożeniu debaty na temat aborcji.
• Rąbka tajemnicy w tej sprawie ujawnił Wicemarszałek Krzysztof Bosak.
• Lider Konfederacji wyjaśnił, dlaczego Hołownia podjął taką, a nie inną decyzję.
• Zobacz także: Bitwa policji z rolnikami pod Sejmem! Agenci sprowokowali zamieszki? Poseł Konfederacji ucierpiał broniąc rolników

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia podjął we wtorek decyzję o odłożeniu debaty na temat aborcji na okres po pierwszej turze wyborów samorządowych. Projektami zakładającymi liberalizację przepisów antyaborcyjnych posłowie mieli zająć się na najbliższym posiedzeniu. Ostatecznie, według zapowiedzi Hołowni, nastąpi to 11 kwietnia.

Kulisy w tej sprawie ujawnił Wicemarszałek Krzysztof Bosak z Konfederacji. Podkreślił, że koalicja rządząca i Marszałek Sejmu mają pełną władzę nad porządkiem obrad.

My jesteśmy gotowi do dyskusji w każdym momencie, natomiast wolałbym pracować na czymś, co jest przygotowane - powiedział Krzysztof Bosak.

Marszałek Sejmu jest szczery. Dla niego argumenty prawne nie mają znaczenia, a znaczenie ma kampania. Może to nie do końca pragmatyczne - wyjaśnił Wicemarszałek Sejmu.

Czytaj więcej: Gorąco pod Sejmem. Policja rozwiązała protest myśliwych. W ruch poleciały kamienie i race [WIDEO]

Bosak ujawnił kulisy działania Marszałka Hołowni

Poseł Konfederacji zdradził też w jaki sposób Hołownia argumentował swoją decyzję ws. projektów aborcyjnych.

Marszałek Hołownia swoje działanie uzasadnił tym, że jego zdaniem te projekty teraz przed wyborami upadną, bo posłowie nie będą chcieli się zarazić proboszczom - dodał poseł Konfederacji.

Prawdopodobnie to posłowie Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego obawia się reakcji lokalnych społeczności i księży.

Nie powiedział, którzy posłowie. Moim zdaniem, chodzi o posłów Platformy i PSL-u. Moim zdaniem, tylko Lewica i część PO ma ciśnienie, żeby coś majstrować przy aborcji. Natomiast wszyscy inni wiedzą, że nie jest to pierwszoplanowy problem. I wiedzą, że może im to zaszkodzić w kampaniach samorządowych - wyjaśnił Wicemarszałek Bosak.

Wrażenie że coś tu ode mnie zależało jest fajne, ale prawda jest taka, że to głosowanie było bez znaczenia. Miało charakter sondażu. Decyzje ws. porządku obrad podejmuje jednoosobowo marszałek Sejmu.

Co więcej marszałek Sejmu swoją decyzję by projektami aborcyjnymi zająć się 11… https://t.co/nMpnslamW1 — Krzysztof Bosak 🇵🇱 (@krzysztofbosak) March 5, 2024