• Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski poinformował, że zamierza odzyskać ponad 0,5 mln złotych.
• Chodzi o nie zapłaconą karę finansową przez stację TVN.
• TVN powinien ją wpłacić w związku z nałożeniem kary za emisję reportażu "Franciszkańska 3".
• Zobacz także: Homoseksualizm prawem człowieka? Szokujące słowa kardynała. Prefekt Nauki Wiary: "Opowiadamy się za dekryminalizacją homoseksualizmu"

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski poinformował, że kierowany przez niego organ zamierza odzyskać ponad 0,5 mln złotych, które TVN powinien wpłacić w związku z nałożeniem kary za emisję reportażu "Franciszkańska 3".

Jak się okazuje, prywatna stacja nie uiściła w terminie kary pieniężnej o wysokości 550 tys. zł, to zgodnie z przepisami ustawy o radiofonii i telewizji, prezes Świrski podjął decyzję o windykacji tych należności dla Skarbu Państwa.

Ponieważ nadawca TVN SA nie uiścił w terminie kary pieniężnej w wysokości 550 tys. zł wymierzonej za naruszenie art 18 ust. 1 i 2 ustawy o rtv w audycji »Franciszkańska 3« podjąłem decyzję o windykacji dla Skarbu Państwa należności budżetowych od ukaranej - napisał Maciej Świrski.

Ponieważ nadawca TVN SA nie uiścił w terminie kary pieniężnej w wysokości 550 tys. zł wymierzonej za naruszenie art 18 ust. 1 i 2 ustawy o rtv w audycji "Franciszkańska 3" podjąłem decyzję o windykacji dla Skarbu Państwa należności budżetowych od ukaranej. pic.twitter.com/uq2WB9sx0w — Maciej Świrski (@Maciej_Swirski) April 10, 2024

Czytaj więcej: Szwajcarska prawica ma dość uniokracji? Demokratyczna Unia Centrum oburzyła się po wyroku Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Żądają oni wyjścia z Rady Europy

TVN nie chce przeprosić

Ponad pół miliona złotych kary będzie musiała zapłacić stacja TVN w związku z emisją audycji z cyklu "Czarno na białym", która zawierała reportaż "Bielmo. Franciszkańska 3".

Po emisji reportażu do Krajowej Rady wpłynęła rekordowa w historii KRRiT liczba skarg. Zarejestrowano 6058 wystąpień (maili, formularzy ze strony internetowej, zgłoszeń przez platformę ePUAP i listów wysyłanych tradycyjną pocztą). Wystąpienia te zawierały 39 613 podpisów obywateli wyrażających swój sprzeciw wobec treści zawartych w audycji - czytamy w oświadczeniu KRRiT.

Tymczasem TVN broni swojego materiału i zamierza odwołać się do Sądu atakując Radę i twierdząc, że jej decyzja godzi w wolność mediów i jest próbą wprowadzenia cenzury. W związku z tym Fundacja ProElio  wystosowała list otwarty do Redaktora Naczelnego TVN Michała Samula, w którym wyraża oburzenie z powodu postawy stacji.

Uzasadnienie decyzji przygotowane przez KRRiT jest miażdżące dla autorów reportażu i Państwa stacji – ten materiał urągał wszelkim dziennikarskim standardom. W takiej sytuacji jedynym uczciwym działaniem jest podjęcie refleksji, przyznanie się do błędu i zamieszczenie przeprosin za publikację tegoż reportażu-  piszą autorzy listu.