Islamskie zamieszki w Szwecji. Imigranci zareagowali na spalenie Koranu. Szefowa policji Petra Stenkula: "To godne ubolewania, że w Rosengard ponownie doszło do aktów przemocy i wandalizmu"
W szwedzkim mieście Malmo wybuchły groźne rozruchy. Była to reakcja na spalenie Koranu przez jednego ze skrajnie lewicowych, antyislamskich aktywistów. Uczestnicy wydarzenia starli się z policją. W ruch poszły pięści, pałki, kamienie, a nawet koktajle Mołotowa. Spłonęło kilka zaparkowanych w okolicy samochodów.
- W szwedzkim mieście Malmo wybuchły islamskie zamieszki w dzielnicy Rosengard z powodu spalenia Koranu.
- Tamtejsza policja starła się z prowodyrami zamieszek i aktów wandalizmu.
- Szefowa policji Petra Stenkula nie kryła rozczarowania sytuacją zastaną w Malmo.
- Zobacz także: Eskalacja sytuacji na granicy. Białoruski żołnierz przekroczył polską granicę, próbował przeciąć płot
Islamskie zamieszki wybuchły w dzielnicy Rosengard w Malmo na południu Szwecji. Na miejsce wezwano policję i służby ratunkowe. Wściekli muzułmanie przewrócili kilka aut i wybudowali z nich barykadę, tarasując wjazd na ulicę. Spalili również kilka innych pojazdów stojących w pobliżu.
Interweniujący funkcjonariusze policji zostali zaatakowani kamieniami i koktajlami Mołotowa. Według lokalnej komendy, w zamieszkach brało udział około 100 młodych osób. Sytuacja uspokoiła się dopiero po kilku godzinach.
In the Swedish city of Malmö, street riots broke out over another Koran-burning action
Protests over the burning of the Koran turned into riots and spread to the Rosengård district of Malmö. The protesters set fire to cars and garbage cans and then started throwing stones at… pic.twitter.com/1gY4k4gYdO — NEXTA (@nexta_tv) September 4, 2023
Czytaj więcej: Kryzys demograficzny. Czy system emerytalny wytrzyma?
Policja narzeka na islamskie zamieszki
Szefowa policji w Malmo Petra Stenkula nie kryje wzburzenia islamskimi zamieszkami i aktami wandalizmu. Zaznaczyła, że odbija się to na bezpieczeństwie lokalnych mieszkańców.
To godne ubolewania, że w Rosengard ponownie doszło do aktów przemocy i wandalizmu. Przede wszystkim ma to wpływ na tych, którzy mieszkają w okolicy. Obecni na miejscu funkcjonariusze policji wykonali świetną robotę, tłumiąc zamieszki i zapobiegając ich dalszej eskalacji - stwierdziła szefowa policji w Malmo, Petra Stenkula.
Do zamieszek doszło kilka godzin po tym jak znany iracki aktywista i krytyk islamu Salwan Momika po raz kolejny dokonał publicznego spalenia Koranu. 37-latek już wcześniej dopuszczał się tego typu czynów i demonstracyjnie niszczył świętą księgę Islamu. Muzułmanie zapowiedzieli zemstę i zamordowanie mężczyzny.
Źródło: magnapolonia.org