Wspieraj wolne media

In vitro. Leszczyna: Włączyliśmy do tego programu onko-płodność. "Ma trwać 5 lat"

0
0
4
Izabela Leszczyna
Izabela Leszczyna / Fot. PAP/Tomasz Gzell

To jest program dla kobiet i mężczyzn. Dla tych wszystkich, którzy chcą doświadczyć rodzicielstwa, ale bez wsparcia medycznego, nie są w stanie - powiedziała minister Izabela Leszczyna, zapowiadając start rządowego wsparcia in vitro.

Na początku grudnia ubiegłego roku Senat opowiedział się za ustawą o finansowaniu in vitro z budżetu państwa, a następnie prezydent Andrzej Duda podpisał dokument. Na ten cel, z pieniędzy podatników, ma trafiać co roku co najmniej 500 mln zł.  

Minister zdrowia opracuje i wdroży pierwszy program oraz rozpocznie jego realizację od 1 czerwca 2024 r.

Leszczyna: Onko-płodność włączona do programu

O programie in vitro państwo sporo już wiecie, bo mówiliśmy o tym dużo. On jest na podstawie ustawy tej właśnie sprzed 10 lat, natomiast taką nowością bardzo ważną dla mnie jest to, że włączyliśmy do tego programu onko-płodność, co to znaczy? To znaczy, że kobiety i mężczyźni, którzy muszą poddać się leczeniu onkologicznemu, będą mogły i mogli, dzięki temu programowi te swoje komórki zamrozić i skorzystać z nich po zakończeniu terapii - powiedziała w piątek podczas konferencji prasowej Izabela Leszczyna.

Poinformowała, że każdy program jest zakreślony na pewien czas, a ten jest na 5 lat i “oczywiście później będzie przedłużany”. 

Natomiast przeznaczamy na to i to jest decyzja premiera Donalda Tuska 2,5 miliarda złotych, to jest 500 milionów złotych rocznie i to jest naprawdę kwota absolutnie wystarczająca - dodała minister zdrowia.

58 ośrodków z procedurą in vitro

Poinformowała również, że 58 wybranych ośrodków będzie realizować procedurę in vitro. Na liście tej jest m.in. Ginekologiczno-Położniczy Szpital Kliniczny im. H. Święcickiego Uniwersytetu Medycznego im. K. Marcinkowskiego w Poznaniu, gdzie odbyła się konferencja.

Czytaj także: Na co idą pieniądze podatników? W TVP Poznań promocja LGBT

Co z klauzulą sumienia ws. aborcji?

Ministerstwo Zdrowia zobowiązało placówki medyczne, które mają umowę z NFZ, do takiego organizowania pracy, by przynajmniej jeden z lekarzy dokonywał aborcji.

Nowelizacja rozporządzenia w sprawie ogólnych warunków umów o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej weszła w życie w czwartek, 30 maja.

Resort zdrowia tłumaczy, że “na skutek nadużywania przez części lekarzy tzw. klauzuli sumienia kobiety niejednokrotnie nie mogą skorzystać z przysługującego im prawa do legalnego zabiegu przerwania ciąży”. 

Nowelizacja wprowadza również karę umowną w wysokości 2 proc. kontraktu na świadczenia z ginekologii i położnictwa, a nawet możliwość rozwiązania umowy w całości lub części bez zachowania okresu wypowiedzenia.

Źródło: 300polityka.pl, tvn24.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
0
0
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo