• Wiceminister rolnictwa Janusz Kowalski pojawił się na Marszu Powstania Warszawskiego z powstańczą opaską.
• Jerzy Dziewulski: Założył ten dupek opaskę powstańczą oczywiście na lewe przedramię. Debil.
• Bąkiewicz: To komuch, który w tej chwili chce uchodzić za autorytet w sprawach Powstania Warszawskiego.
• Zobacz także: Minister rolnictwa: Będziemy bronić interesu polskiego rolnika. Nikt nas nie wystraszy

Wiceminister rolnictwa Janusz Kowalski pojawił się 1 sierpnia na Marszu Powstania Warszawskiego z powstańczą opaską, którą założył na lewe przedramię. Od komentarza nie powstrzymał się były szef ochrony prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego Jerzy Dziewulski.

Dziewulski nazwał wiceministra rolnictwa “debilem”

Założył ten dupek opaskę powstańczą oczywiście na lewe przedramię. Debil. Nie wie, że opaskę należy nosić na prawym przedramieniu - napisał na Twitterze.

Niektórym politykom i lewicowo-liberalnym mediom przeszkadzało najwyraźniej również to, że Janusz Kowalski pojawił się na Marszu z jednym z jego organizatorów, czyli Robertem Bąkiewiczem.

Wiceminister rolnictwa nie pozostawił bez komentarza wpis Dziewulskiego. Zaznaczył, że “wyzwiska od komunistycznego milicjanta tłumiącego strajki polskich patriotów w stanie wojennym nie robią na mnie wrażenia”.

Przynajmniej douczyłby się ten były sowiecki kolaborant, że Powstańcy Warszawscy nosili opaski i na lewym i na prawym przedramieniu. Precz z komuną - napisał Kowalski.

Wyzwiska od komunistycznego milicjanta tłumiącego strajki polskich patriotów w stanie wojennym nie robią na mnie wrażenia. Przynajmniej douczyłby się ten były sowiecki kolaborant, że Powstańcy Warszawscy nosili opaski i na lewym i na prawym przedramieniu. Precz z komuną!🇵🇱💪 — Janusz Kowalski 🇵🇱 (@JKowalski_posel) August 2, 2023

Czytaj także:

Bąkiewicz:  Dziewulski to komuch

Tymczasem Bąkiewicz poinformował, że został zablokowany na Twitterze przez “towarzysza” Dziewulskiego, po tym, jak zapytał go, na której ręce nosili opaski w Wyższej Oficerskiej Szkole Pożarniczej w trakcie strajku okupacyjnego w 1981 r., który ten osobiście pacyfikował.

To komuch, który w tej chwili chce uchodzić za autorytet w sprawach Powstania Warszawskiego - dodał Bąkiewicz.

Wiceminister rolnictwa też został później zablokowany przez Dziewulskiego.

Towarzysz @JerzyDziewulski zablokował mnie, po tym jak zapytałem go, w jaki sposób pacyfikował strajk studencki w 1981r.

To komuch, który w tej chwil chce uchodzić za autorytet w sprawach #PowstanieWarszawskie

Hańba! pic.twitter.com/qTKdBvqBcO — Robert Bąkiewicz (@RBakiewicz) August 2, 2023