Wspieraj wolne media

Ziemkiewicz pyta o "europejską praworządność" w kontekście sytuacji we Francji

4
0
0
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne / Fot. Twitter/Emmanuel Macron (screen)

Publicysta Rafał Ziemkiewicz odniósł się w mediach społecznościowych do sytuacji we Francji. Pyta, gdzie "europejska praworządność".

  • Reforma emerytalna została we Francji przyjęta z pominięciem jednej z izb parlamentu.
  • Ziemkiewicz zwrócił uwagę, że rząd Macrona mógł zrobić taki krok, a Bruksela nie ma z tym problemu.
  • Zachęcił do wyobrażenia sobie, jak zareagowałaby UE, gdyby w naszym kraju doszło do podobnej sytuacji.

We Francji trwają masowe protesty przeciwko reformie emerytalnej, która podnosi wiek przejścia na emeryturę. W poniedziałek Zgromadzenie Narodowe odrzuciło dwa wnioski o wotum nieufności dla rządu Emmanuela Macrona. Do jego odwołania zabrakło zaledwie dziewięciu głosów. 

W zeszłym tygodniu rząd Francji zdecydował się skorzystać z art. 49.3 konstytucji. To dało mu możliwość przyjęcia reformy emerytalnej bez poddawania jej projektu pod głosowanie w Zgromadzeniu Narodowym.

Gdzie “europejska praworządność”?

Publicysta Rafał Ziemkiewicz we wpisie na Twitterze odniósł się do obecnej sytuacji we Francji. Zwrócił uwagę, że rząd Macrona mógł przyjąć kontrowersyjną ustawę z pominięciem parlamentu, a Bruksela nie ma z tym problemu. 

Czy ktoś może mi wyjaśnić, jakim sposobem we Francji rząd może przyjmować ustawy z pominięciem parlamentu? I jak to się ma do pryncypiów „europejskiej praworządności”? - napisał publicysta.

Ziemkiewicz zachęcił do wyobrażenia sobie, jak zareagowałaby UE, gdyby w naszym kraju doszło do podobnej sytuacji.

No dobrze, to teraz sobie wyobraźcie Państwo, co by się w ty Łunii działo, gdyby w katolickiej, zacofanej Polsce prawicowa większość przegłosowała prawo analogiczne do francuskiego, oddające kompetencje ustawodawcze władzy wykonawczej. Już, wyobrazili to Państwo sobie? Dziękuję - napisał Ziemkiewicz.

Masowe protesty w Paryżu

W poniedziałkowy wieczór protestujący w małych grupach chodzili po Paryżu skandując antyrządowe hasła. Przewracali elektryczne skutery i rowery, podpalali też kosze na śmieci. Zamieszki miały miejsce m.in. na placu Vauban oraz w pobliżu dworca Saint-Lazare. Funkcjonariusze użyli gazu łzawiącego. 

Policja poinformowała, że ​​w samym Paryżu w wyniku starć między demonstrantami a siłami bezpieczeństwa aresztowano ponad 100 osób.

Źródło: Twitter, DoRzeczy.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
4
0
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo