Zbrodnie rewolucji francuskiej
Lewicowcy i pseudoliberałowie oraz wszelcy spadkobiercy masońskiej nienawiści do zachodniej cywilizacji, od dwu stuleci kolportują kłamstwa na temat urojonych zalet rewolucji francuskiej. W rzeczywistości rewolucja francuska wyznaczyła standardy zbrodniczej tyranii dla kolejnych lewicowych reżimów (komunistów, nazistów i temu podobnych postępowców).
Kolejną pozycją okazującą zbrodnie rewolucji francuskiej jest (wydana przez wydawnictwo Fronda) praca „Wolność, równość, ludobójstwo. Kłamstwa i zbrodnie rewolucji francuskiej” autorstwa Andrzeja Ciska. W swej pracy Andrzej Cisek, jak stwierdza wydawca pracy, wskazuje, że rewolucji francuska „nie była żywiołowym buntem mas. Jej przywódcy byli ludźmi wykształconymi. Wynikiem rewolucji miało być nowe społeczeństwo, utopijnie doskonałe. Dążąc do obalenia społecznej niesprawiedliwości, rewolucjoniści nie cofali się przed największą przemocą, gwałtem i terrorem”.
Zdaniem autora pracy francuscy rewolucjoniści stali się „wzorem dla późniejszych totalitarnych systemów jednopartyjnych” takich jak niemiecki nazizm czy rosyjski komunizm. Liczba ofiar francuskich rewolucjonistów przekroczyła 100.000 (by nie można było zliczyć ofiar, w XX wieku postępowcy zniszczyli francuskie archiwa dotyczące tamtego okresu. Było to pierwsze ludobójstwo w nowożytnej Europie.
Na kartach pracy „Zbrodnie rewolucji francuskiej” czytelnicy znajdą opis: przyczyn rewolucji francuskiej, zepsutych elit monarchii i rewolucjonistów, szkodliwości oświecenia, rewolucyjnej propagandy, zwalczania przez władze francuskie Kościoła katolickiego, masowych zbrodni dokonanych przez rewolucjonistów, dziedzictwa rewolucji francuskiej.