• W niedzielę tankowiec Monjasa Reformer przeprowadził postój w Zatoce Gwinejskiej.
• Niestety doszło do abordażu ze strony piratów, którzy są ogromnym niebezpieczeństwem w tych rejonach.
• Amator frachtowca poinformował media o stanie załogi statku.

Uzbrojeni piraci zaatakowali duński statek w Zatoce Gwinejskiej i i wdarli się na pokład, potwierdził rano armator Monjasa. Pływający pod liberyjską banderą tankowiec do transportu ropy i chemikaliów, który miał czas postoju, został zaatakowany około 140 mil morskich na zachód od Port Pointe-Noire w Republice Konga.

Po ataku grupy od trzech do pięciu piratów cała 16-osobowa załoga schroniła się w bezpiecznym pomieszczeniu na pokładzie statku Monjasa Reformer - poinformował rzecznik duńskiego armatora.

Potwierdził on, że wszystkie kanały komunikacji ze statkiem są w tej chwili wyłączone. Monjasa współpracuje z lokalnymi władzami w celu nawiązania komunikacji, aby poznać sytuację na pokładzie i zapewnić wszelkie wsparcie, jakiego potrzebuje załoga.

Czytaj więcej: Zełenski rozmawiał z Dudą. Poinformował w mediach, że przygotowują się do ważnych wydarzeń

Najniebezpieczniejsze miejsce na świecie

Statek jest obsługiwany przez firmę Montec Ship Management z siedzibą w Dubaju, której właścicielem jest Monjasa.

COPENHAGEN - Pirates have attacked and boarded a Danish-owned ship in the Gulf of Guinea and all communications channels with the vessel are down, a spokesperson for shipping company Monjasa said on Tuesday. https://t.co/zPh6YNrslc — VOA Africa (@VOAAfrica) March 28, 2023

Pirates Attack Product Tanker; MONJASA REFORMER in Gulf of Guinea https://t.co/KVln6BHkys — DAILY TREND NEWS (@DAILYTRENDNEWS2) March 28, 2023

W ostatnich latach Zatoka Gwinejska należała do najniebezpieczniejszych wód na świecie, z dużą częstotliwością ataków piratów. W 2021 r. m.in. Dania wysłała tam fregatę Esbern Snare, aby chronić ruch statków przed atakami.