Wspieraj wolne media

Policja wtargnęła do Pałacu Prezydenckiego. Szokujące kulisy zatrzymania Kamińskiego i Wąsika. Intrygująca kwestia autobusu pod Belwederem

0
0
3
Prezydent Andrzej Duda
Prezydent Andrzej Duda / Fot. PAP/Leszek Szymański

We wtorek wieczorem policja weszła do Pałacu Prezydenckiego i zatrzymała Mariusza Kamińskiego oraz Macieja Wąsika. Szefowa kancelarii Prezydenta Grażyna Ignaczak-Bandych przekazała szokujące kulisy zatrzymania polityków.

We wtorek wieczorem policja weszła do Pałacu Prezydenckiego. Były szef MSWiA i były szef CBA Mariusz Kamiński oraz jego były zastępca Maciej Wąsik zostali zatrzymani. W tym czasie prezydent Andrzej Duda przebywał w Belwederze, gdzie spotkał się z przedstawicielami społeczności białoruskiej i liderką białoruskiej opozycji Swiatłaną Cichanouską.

Goście prezydenta Andrzeja Dudy, Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik, zostali zatrzymani w siedzibie głowy państwa. Mimo moich uprzedzeń, że jestem na miejscu, nie okazano mi żadnego pisma. Dokument pojawił się po wyprowadzeniu posłów. Została naruszona godność państwa. To wtargnięcie policji, to coś, co nie powinno mieć miejsca. I pokazuje, jakie standardy zaczynają panować w Polsce. Jesteśmy tym oburzeni. To niedopuszczalne – oznajmiła na antenie TV Trwam szefowa Kancelarii Prezydenta.

Dodała również, że Prezydent Duda działał i będzie działał zgodnie z prawem. Grażyna Ignaczak-Bandych zauważyła, że doszło do zakwestionowania zasad ustrojowych państwa polskiego. Poinformowała także, że polski przywódca zwróci się w tej sprawie do międzynarodowych instytucji oraz innych głów państw.

Prezydent Andrzej Duda zapowiedział, że zwróci się do głów państw i instytucji międzynarodowych z pismem, że mamy do czynienia z łamaniem prawa i konstytucji - poinformowała Grażyna Ignaczak-Bandych.

Czytaj więcej: Co zrobi Prezydent Duda z Wąsikiem i Kamińskim? Pojawił się nieoficjalny pomysł. Może zmienić decyzję z 2015 roku

Autobus zagrodził wyjazd Prezydenta Dudy?

Szefowa kancelarii Prezydenta Grażyna Ignaczak-Bandych przekazała szokujące kulisy zatrzymania Kamińskiego i Wąsika. Według jej informacji, gdy Prezydent Andrzej Duda zamierzał wrócić do Pałacu Prezydenckiego to wjazd do Belwederu został zagrodzony przez autobus komunikacji miejskiej.

Żadnych dokumentów nie przedstawiono, po prostu wtargnięto do Kancelarii i aresztowano gości prezydenta, gości głowy państwa. Pan prezydent w tym czasie miał spotkanie z białoruską opozycją, z więźniami politycznymi, i to też jest chyba bardzo istotne. Mogę jeszcze powiedzieć jedną rzecz: kiedy pan prezydent został poinformowany, co dzieje się w Pałacu, chciał natychmiast wracać, ale wyjazd z Belwederu został zastawiony autobusem komunikacji miejskiej - poinformowała Grażyna Ignaczak-Bandych.

Już po wyprowadzeniu Panów, zostało złożone pismo do mnie od Komendanta Głównego Policji, które jeszcze nie dotarło do moich rąk. Pracownicy Kancelarii Prezydenta RP nie stawiali oporu funkcjonariuszom - wyjaśniła szefowa Kancelarii Prezydenta

 

Źródło: tysol.pl, x.com

Sonda
Wczytywanie sondy...
0
0
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo