• W Parlamencie Europejskim przyjęto w głosowaniu rezolucję w sprawie dołączenia prawa do aborcji do Karty Praw Podstawowych Unii Europejskiej.
• Głosowanie ma wyłącznie wymiar symboliczny, gdyż potrzeba zgody wszystkich państw członkowskich.
• Włoski kardynał Pietro Parolin skrytykował rezolucję Parlamentu Europejskiego w sprawie aborcji.
• Zobacz także: Niedawno zdobył mistrzostwo Francji. Siatkarz ma wielkie plany po skończeniu kariery. Mężczyzna odnalazł drogę do Boga

Niedawno w Parlamencie Europejskim przyjęto w głosowaniu rezolucję w sprawie dołączenia prawa do aborcji do Karty Praw Podstawowych Unii Europejskiej. Za było 336 głosów, przy 163 głosach przeciw i 39 wstrzymujących się. Głosowanie ma wyłącznie wymiar symboliczny, gdyż potrzeba zgody wszystkich państw członkowskich. Na obecną chwilę weto w tej sprawie postawiła Polska i Malta.

Jednakże włoski kardynał Pietro Parolin stwierdził, że niedawne głosowanie w Parlamencie Europejskim nad rezolucją w sprawie to radykalny atak na życie ludzkie.

Kiedy życie jest atakowane w tak radykalny sposób, naprawdę trzeba zadać sobie pytanie, jaką przyszłość chcemy budować - powiedział sekretarz stanu Watykanu kard. Pietro Parolin.

Kardynał Parolin wyraził zaniepokojenie sposobem, w jaki potraktowano kwestię wartości ludzkiego życia.

Jest mi niezmiernie smutno, że widzę taki sposób podejścia do sytuacji. Jak możemy myśleć, że aborcja jest prawem? Czy może zapewnić przyszłość naszemu społeczeństwu? Nie rozumiem. Naprawdę nie rozumiem - dodał.

Czytaj więcej: List szkockich biskupów do wiernych. Duchowni sprzeciwiają się legalizacji eutanazji. "Nie potrzebujemy wspomaganego samobójstwa"

Od środy wchodzi rządowe rozporządzenie

22 lutego Sejm przyjął nowelizację ustawy dotyczącej antykoncepcji awaryjnej, czyli tak zwanej tabletki dzień po. Pigułka będzie dostępna bez recepty dla osób powyżej 15 roku życia. Za nowelizacją głosowało 224 posłów, 196 było przeciw, jedna osoba się wstrzymała. Ustawę pod koniec marca zablokował jednak Andrzej Duda, korzystając w tej sprawie z prezydenckiego prawa weta.

Koalicja rządząca już wcześniej zapowiadała jednak, że ma plan B i chce ominąć prezydencki sprzeciw. Na początku kwietnia rząd wydał odpowiednie rozporządzenie, które wejdzie w życie od 1 maja tego roku. Osoby po 15. roku życia będą miały dostęp do preparatu bez wizyty u lekarza. Dziś jest on dostępny na receptę dla osób pełnoletnich.

Przepisy w tym zakresie zmieniła koalicja rządzącą. Farmaceuci pracujący w aptekach, które przystąpią do pilotażowego programu, będą mogli wystawić receptę na preparat po krótkim wywiadzie z pacjentką. Osoby nieletnie będą mogły go kupić bez obecności i zgody rodzica.