• Wrocławska Platforma Obywatelska będzie miała swój klub. Decyzja zapadła w piątek, 17 listopada.
• adni PO byli skupieni do tej pory w klubie Jacka Sutryka, razem z działaczami wywodzącymi się np. z Prawa i Sprawiedliwości czy członkami Lewicy.
• Według tuWroclaw.com, z klubu Sutryka chce również odejść dwóch radnych Lewicy, czyli Czesław Cyrul i Dominik Kłosowski.
• Zobacz także: Sejm podejmie decyzję w sprawie ustawy o in vitro. Prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego zaatakował rząd Prawa i Sprawiedliwości. Władysław Kosiniak-Kamysz: "Ten projekt obywatelski kończy okrucieństwo"

Wrocławska Platforma Obywatelska będzie miała swój klub. Decyzja zapadła w piątek, 17 listopada. Radni PO byli skupieni do tej pory w klubie Jacka Sutryka, razem z działaczami wywodzącymi się np. z Prawa i Sprawiedliwości czy członkami Lewicy. Platforma ma swój klub, a to oznacza, że prezydent Wrocławia nie ma większości w radzie.

Platforma Obywatelska, która jutro zamierza powołać swój klub, na razie nie zapowiedziała przejścia do opozycji. Jej klub ma wspierać działania Sutryka. Jednak z pewnością, im bliżej wyborów, tym mocniej drogi PO i prezydenta będą się rozchodziły - oczywiście w momencie, gdy Platforma postanowi wystawić swojego kandydata, a zrezygnuje z ponownego poparcia Sutryka - czytamy na portalu tuWroclaw.com.

Czytaj także: Koniec PiS? Kaczyński nie wyklucza drastycznej decyzji

Lewica również opuści prezydenta Wrocławia?

Według serwisu, z klubu Sutryka chce również odejść dwóch radnych Lewicy, czyli Czesław Cyrul i Dominik Kłosowski.

Trochę dziwnie, przecież będą wyglądali w konfiguracji z byłym aktywistami PiS, a w większości tacy wtedy zostaną w otoczeniu prezydenta - powiedział jeden z wrocławskich radnych.

Jeśli Lewica rzeczywiście powoła swój klub, to Sutryk, który zapowiedział, że będzie ubiegał się o reelekcję, może liczyć jedynie na poparcie kilku radnych, którzy byli wcześniej związani z  PiS. Decyzja czy PO wystawi własnego kandydata na prezydenta Wrocławia, wciąż nie zapadła.