Włoski rząd walczy z planami Brukseli ws. odżywiania. Meloni wydała odpowiednie dyspozycje regulujące branżę spożywczą
Włoski rząd prześledził sytuację związaną z produktami spożywczymi z owadów. Teraz premier Giorgia Meloni wydała odpowiedni dekret. Obywatele będą wiedzieli co leży na sklepowych półkach.
- Rząd włoskiej premier Giorgii Meloni zareagował na wydanie pozwolenia przez Komisję Europejską na sprzedaż artykułów spożywczych z owadów.
- Włoskie przepisy zakazały stosowania mąki ze świerszczy na tradycyjnych daniach tego państwa.
- Włoskie organizacje rolnicze zaapelowały również do rządu, aby ten dopilnował przestrzegania dekretów.
Włoski rząd pod przywództwem premier Giorgii Meloni wydał cztery dekrety regulujące sprzedać produktów wytworzonych z owadów np. mąkę ze świerszczy. Regulują one zasady wprowadzania na rynek żywności tego typu. Zadekretowano zakaz używania mąki z owadów do przygotowania dań typowych dla diety śródziemnomorskiej, takich jak makaron i pizza. Ponadto sklepy mają obowiązek umieszczać mąkę z owadów i produkty z niej pochodzące na osobnych półkach, oddzielonych od innych artykułów.
Dzięki temu osoby, które chcą kupować żywność ze świerszczy, larw i szarańczy pójdą do specjalnego działu, a ci, którzy nie chcą, będą trzymać się od niego z daleka, jak moim zdaniem uczyni większość Włochów - stwierdził minister rolnictwa Francesco Lollobrigida.
Ponadto minister zdrowia Orazio Schillaci zapowiedział kontrole u producentów tych wytworów. Będą one przyglądać się, czy są przestrzegane przepisy zawarte w dekretach, szczególnie te mówiące o właściwym etykietowaniu artykułów.
Czytaj więcej: Wraca projekt 5 przeciwko rolnikom? Prezes PZHiBMP uspokaja: "Nie siać paniki i dezinformacji"
Włoskie organizacje zaapelowały do rządu
Organizacja obrony praw konsumentów Codacons zaapelowała natychmiast o maksymalną czujność w przestrzeganiu przepisów. Jego zdaniem Włosi muszą wiedzieć co kupują.
Włosi mają prawo wiedzieć, co jedzą - powiedział prezes stowarzyszenia Codacons Carlo Rienzi.
Ponadto zwrócił się do rządu o wprowadzenie nakazu umieszczania na etykietach informacji także o ewentualnym zagrożeniu dla zdrowia, jakie może nieść spożywanie takiej żywności.
Z kolei rolniczy związek Coldiretti odnotował z zadowoleniem również czwartkową informację o zgłoszeniu kandydatury tradycyjnej włoskiej kuchni na listę dziedzictwa UNESCO.
To odpowiedź dla tych, którzy chcą narzucić globalną dietę na bazie owadów i syntetycznego jedzenia bez żadnego związku z terytorium, lokalnym rolnictwem, tradycjami i kulturą - ocenił szef związku rolników Ettore Prandini.
Źródło: radiomaryja.pl