• Najsurowsze zasady będą panować w szkołach podstawowych, gdzie wykorzystywanie telefonów nie będzie możliwe zarówno podczas lekcji, jak i na przerwie.
• W gimnazjum w czasie przerw dla uczniów dopuszczono odstępstwa od tej reguły, a w przypadku szkoły średniej zakaz obowiązywać będzie w czasie lekcji.
• Resort edukacji wprowadzając regulacje, powołał się na badania PISA, PIRLS oraz Ankiety Uczniów. Wyniki wykazały, że wielu uczniów ma problemy z czytaniem, koncentracją w klasie i motywacją.
• Zobacz także: Wydawanie zakładników i koniec wojny? Hamas proponuje 135-dniowy rozejm

Zalecenie ma na celu ograniczenie czynników rozpraszających, poprawę procesu uczenia się i wspieranie spokojnego środowiska szkolnego. Najsurowsze zasady będą panować w szkołach podstawowych, gdzie wykorzystywanie telefonów nie będzie możliwe zarówno podczas lekcji, jak i na przerwie. 

W gimnazjum w czasie przerw dla uczniów dopuszczono odstępstwa od tej reguły, a w przypadku szkoły średniej zakaz obowiązywać będzie w czasie lekcji.

Wiele szkół zakazało już korzystania z telefonów komórkowych, ale dyrektorzy oraz rodzice oczekiwali jaśniejszych regulacji w tej sprawie - zaznaczyła w oświadczeniu minister edukacji Kari Nessa Nordtun.

Polityk podkreśliła, że wierzy w zdolność szkół, gmin i rad okręgów do skutecznego wdrożenia zalecenia.

Czytaj także: Do Sejmu trafił projekt o zakazie "zmiany płci" u dzieci

Uczniowie mają problemy z czytaniem 

Resort edukacji wprowadzając regulacje, powołał się na badania PISA, PIRLS oraz Ankiety Uczniów. Wyniki wykazały, że wielu uczniów ma problemy z czytaniem, koncentracją w klasie i motywacją.