Takie rzeczy dzieją się w Polsce. 13-latka pyta o testosteron. Z pomocą przychodzą aktywiści gender
Proces "zmiany płci” jest coraz popularniejszy u dzieci. 13-latka w mediach społecznościowych pyta o testosteron, a środowiska genderowe przychodzą jej z pomocą.
- W mediach społecznościowych pojawił się wpis dotyczący 13-letniej dziewczyny, która pyta czy dostanie testosteron w tym wieku. Dodaje, że ma 3 dokumenty dotyczące rozpoznania transpłciowości.
- Dziecku odpowiada aktywistka gender, która przyznaje, że sama sama zaczęła brać testosteron w wieku 14 lat.
- Zmierzające do "korekty płci" terapie hormonalne i zabiegi chirurgiczne prowadzą do licznych problemów zdrowotnych.
Ideologia gender rozprzestrzenia się również w Polsce i dotyka coraz to młodsze osoby, które zastanawiają się nad tzw. korektą płci. Warto zaznaczyć, że w naszym kraju nie istnieją regulacje ograniczające tzw. zmianę płci u nieletnich.
Zmierzające do “korekty płci” terapie hormonalne i zabiegi chirurgiczne prowadzą do licznych problemów zdrowotnych, takich jak zwiększone ryzyko raka, zmiany metaboliczne czy depresja. Aktywiści LGBT nie ustają jednak w swoich działaniach i promują tego typu praktyki.
13-latka okalecza swoje ciało i pyta o testosteron
W mediach społecznościowych pojawił się wpis dotyczący 13-letniej dziewczyny, która pyta czy dostanie testosteron w tym wieku. Dodaje, że ma 3 dokumenty dotyczące rozpoznania transpłciowości.
13-latce odpowiada aktywistka gender, która przyznaje, że sama sama zaczęła brać testosteron w wieku 14 lat. Do rozmowy włącza się kolejna osoba, która poleca dziewczynie “eksperta”, który zmienia płeć już 12-letnim dzieciom.
#TransowanieDzieci
- dziewczynka lat 13 już okalecza swoje ciało
- ugniata swoje piersi binderem
- szuka testosteronu
- aktywistka #gender przyznaje, że sama zaczęła blokery w wieku 14 lat
- inny #trans poleca dziecku "eksperta", który transuje dzieci już 12-letnie
To. Się.… pic.twitter.com/guM75JewRd — Myślozbir (@myslozbir) April 24, 2023
Czytaj także: Szaleństwo! Na UJ sugestie, że Ania z Zielonego Wzgórza mogła być... lesbijką
Blokery są zagrożeniem
„Terapia” hormonalna przeprowadzana u nieletnich polega zwykle na podawaniu blokerów hamujących wytwarzanie hormonów właściwych dla danej płci. Często skutkuje to zaburzeniami płodności, a w przypadku zajścia w ciąże osoby po tym procesie, wadami płodu i poronieniami. Mimo to, ruch LGBT dąży do tego, aby takie praktyki były dostępne dla małoletnich nawet bez zgody rodziców - czytamy na stronie Instytutu Ordo Iuris.
Źródło: twitter, ordoiuris.pl