Soros finansuje szkodliwą ideologię. LGBT zmienia kobiety w "cyborgi"? Szulczewska: "Kobiety są dosłownie wymazywane"
Była feministka Kaya Szulczewska po raz kolejny głośno sprzeciwiła się lewicowej ideologii LGBT. Jej zdaniem kobiety są wymazywane przez tranzycję. Wskazała również, że w Stanach Zjednoczonych przestępcy zmieniają się w "kobiety", aby ci zostali przeniesieni do kobiecych oddziałów.
- Była feministka Kaya Szulczewska skrytykowała promowanie przez środowiska LGBT tranzycji kobiet.
- Jej zdaniem, ta lewicowa ideologia wypiera kobiety z życia społecznego, zmniejszając ich populację.
- Podkreśliła również, że tranzycję mocno promuje George Soros, finansując różne organizacje.
- Zobacz także: Superpuchar Europy na PGE Narodowym w Warszawie. To kolejna tak wielka impreza sportowa w naszym kraju. W 2025 roku w Polsce odbędzie się również finał Ligi Konferencji Europy
Była feministka Kaya Szulczewska po raz kolejny głośno sprzeciwiła się lewicowej ideologii LGBT. Jej zdaniem kobiety są wymazywane przez tranzycję. Wskazała również, że w Stanach Zjednoczonych przestępcy zmieniają się w "kobiety", aby ci zostali przeniesieni do kobiecych oddziałów. Podkreśliła również, że rywalizacja w sporcie staje się dla kobiet trudniejsza, gdy muszą startować wraz z biologicznymi mężczyznami.
Kobiety są dosłownie wymazywane, ta cywilizacja idzie w obłęd. Kobiety są coraz częściej zastępowane przez przebranych i ucharakteryzowanych za kobiety mężczyzn. Mieliśmy już w USA reklamę tamponów przez imitującego kobietę faceta, mieliśmy w Meksyku mężczyzn zmieniających sobie płeć tylko na czas wyborów, żeby móc startować jako kobiety w ramach parytetów, mieliśmy na świecie chłopa udającego babę ogrywającego kobiety w sporcie (i to nie jednego), mieliśmy w Kalifornii gwałcicieli przenoszących się do kobiecych więzień, bo czują się kobietami, a teraz mamy promocję możliwości "rozwoju kobiet w e-sporcie", gdzie występują sami faceci utożsamiający się z zaimkami ona/jej. To jest obłęd -podkreśliła Kaya Szulczewska.
Kobiety są dosłownie wymazywane, ta cywilizacja idzie w obłęd. Kobiety są coraz częściej zastępowane przez przebranych i ucharakteryzowanych za kobiety mężczyzn. Mieliśmy już w USA reklamę tamponów przez imitującego kobietę faceta, mieliśmy w Meksyku mężczyzn zmieniających sobie… — Kaya Szulczewska (@kayaszu) September 26, 2023
"Feministki", które tego bronią są za wymazywaniem kobiet. Trzeba zacząć mówić wprost, że prawa trans to nie są żadne prawa kobiet, tylko prawa mężczyzn do zajmowania kobiecych przestrzeni i miejsc. Trans ideologia jest mizoginią w czystej postaci, a broniące tego osoby działają na niekorzyść wszystkich kobiet i całego społeczeństwa, które przez ten chaos z płcią także straci - dodała.
Soros wpłynie na wybory w Polsce?
Pod jednym z komentarzy, była feministka zasugerowała nawet, że George Soros finansuje stowarzyszenia w Polsce, a także wpływa na zachowania najbogatszych wprowadzając złudną ideologię.
Soros na to sypie kasą i inni bogacze co inwestują w kliniki zmian płci - stwierdziła Szulczewska.
Soros na to sypie kasą i inni bogacze co inwestują w kliniki zmian płci — Kaya Szulczewska (@kayaszu) September 26, 2023
Natomiast węgierski dziennik "Magyar Nemzet" przestrzega Polskę, że sieć Sorosa chce wpłynąć na wybory w Polsce. W swoim artykule "Sieć Sorosa przygotowuje się na bitwę warszawską" ("A varsói csatára készül a Soros-hálózat") węgierska redakcja podkreśla, że światowe kręgi globalistyczne chcą zapewnić znaczne środki finansowe, aby wpłynąć na polskie wybory i zmienić obecny rząd. Świadczyć może o tym oferta ogłoszona jakiś czas temu przez amerykańską organizację Action for Democracy (A4D).
Jej kierownikiem jest Dávid Korányi – Węgier związany z siecią Sorosa, były doradca nadburmistrza Budapesztu, Gergelya Karácsonya, którego nazwisko pojawia się też w kontekście wspierania węgierskiej „totalnej opozycji” w czasie wyborów parlamentarnych na Węgrzech w ubiegłym roku. Globaliści chcą zmienić rząd w Warszawie na taki, który będzie całkowicie odpowiadać ich optyce.
Action for Democracy, powołując się na dane innej organizacji – Freedom House – którą postrzega się również jako związaną z Sorosem, załamuje ręce nad stanem światowej demokracji, twierdząc, że obecnie system demokratyczny obecny jest jedynie w 45,7 proc. spośród państw świata, systemy autorytarne zaś w 54,3 proc. To dlatego uważa, że jej misją jest aktywizacja siły obywateli i zbudowanie globalnego prodemokratycznego ruchu solidarnościowego, zaangażowanego w promowanie demokratycznych wartości i instytucji oraz przeciwstawianie się rosnącemu zagrożeniu autokracją na całym świecie.
Źródło: tvmn.pl, twitter.com/x.com