Wspieraj wolne media

Szostak wystartuje z Lewicą? Aktywistka została wcześniej usunięta z list PO. Jest za aborcją do końca ciąży

1
1
6
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne / Fot. PAP/Tomasz Gzell

Polsko-białoruska aktywistka Jana Szostak miała startować w wyborach z list KO. Straciła jednak szansę, kiedy powiedziała, że jest za aborcją do końca ciąży. W czwartek start zaproponowała jej Lewica.

W czwartek rano wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska poinformowała, że Jana Szostak została skreślona z list wyborczych. Polityk stwierdziła, że wypowiedź aktywistki nt. aborcji była bardzo nieodpowiedzialna.

Mamy pakiet dla kobiet, przeprowadzimy to. Jednak polityka to nie są happeningi, to jest bardzo poważna sprawa i słowa, które się mówi mają bardzo duże znaczenie - powiedziała.

Słowa Kidawy-Błońskiej potwierdził szef PO na Podlasiu, poseł Krzysztof Truskolaski. Zieloni, którzy ją zarekomendowali podali natomiast, że jest już nowy kandydat na jej miejsce.

Szostak dostała propozycję od Lewicy

Już w czwartek po południu o zaproponowaniu Szostak startu do Sejmu z list Nowej Lewicy poinformował Robert Biedroń.

Opozycja demokratyczna ma obowiązek stać po stronie kobiet i dzisiaj kwestia aborcji jest kwestią po stronie opozycji, jeśli chodzi o jej rozwiązanie - stwierdził współprzewodniczący ugrupowania.

Dodał, że Lewica “zawsze była, jest i będzie po stronie kobiet” i zaznaczył, że “z dumą” przyjmą Szostak na swoje listy.

Czytaj także: Mentzen promuje sprowadzanie imigrantów? Działacz Młodzieży Wszechpolskiej nie pozostawił suchej nitki

Szostak za aborcją bez względu na czas trwania ciąży

Szostak, która w 2021 roku zasłynęła przeraźliwym krzykiem w intencji demokratyzacji Białorusi na konferencji Biedronia, rozmawiała z Onetem. 

Zaznaczyła, że jest za tym, aby dzieci można było zabijać również po 12. tygodniu ciąży. Dopytywana przez prowadzącą, czy naprawdę opowiada się za aborcją przez cały okres ciąży, odpowiedziała, że “tak”.

Jestem współczesną sufrażystką. Wierzę, że siła kobiet w tym kraju jest większością - powiedziała.

Aktywistka powołała się również na Donalda Tuska, który, jak stwierdziła, chciał na listach wyborczych KO “silnych i decydujących o sobie kobiet”.

Źródło: tvmn.pl, salon24.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
1
1
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo