Wspieraj wolne media

Szczerba uciekł przed Jabłońskim? Dziwne zachowanie przewodniczącego komisji śledczej. Jabłoński: "Od tygodni jestem na liście świadków komisji" [+WIDEO]

0
0
1
Poseł KO Michał Szczerba
Poseł KO Michał Szczerba / Fot. PAP/Marcin Obara

We wtorek komisja do spraw afery wizowej zamierzała przesłuchać byłego prezesa Orlenu w charakterze świadka. Ostatecznie świadek nie pojawił się na przesłuchaniu. W zastępstwie przybył poseł Prawa i Sprawiedliwości Paweł Jabłoński.

We wtorek, 28 maja komisja do spraw afery wizowej zamierzała przesłuchać byłego prezesa Orlenu w charakterze świadka. Jej przewodniczący Michał Szczerba poinformował jednak, że ubiegający się o mandat europosła Daniel Obajtek nie odebrał wezwania.

Były prezes Orlenu w rozmowie z Polsat News stwierdził, że jest wzywany na komisję, z którą “nie ma nic wspólnego”. Zaznaczył też, że nie został odpowiednio wezwany.

Zgodnie z ustawą o Komisji, pisma doręcza się za pokwitowaniem odbioru osobiście do rąk adresata. Odbiór pisma powinien zostać potwierdzony własnoręcznym, czytelnym podpisem zawierającym pełne imię i nazwisko na zwrotnym pokwitowaniu. Taka sytuacja nie miała miejsca - napisał Obajtek w oświadczeniu opublikowanym w mediach społecznościowych. 

Dodał, że wzywanie go przed oblicze komisji na półtora tygodnia przed ciszą wyborczą traktuje jako “element gry politycznej i próbę zohydzenia mojej osoby”. 

Tym bardziej, że temat dotyczy wiz i pracowników przy budowie inwestycji Olefiny III. Pragnę podkreślić, że pracownicy ci nie byli i nie są zatrudniani przez ORLEN, ale przez wykonawcę inwestycji, konsorcjum Hyundai Engineering Tecnicas Reunidas - napisał.

Dodał, że to do przedstawicieli wykonawców Komisja powinna kierować wszelkie pytania.

Czytaj więcej: Groteskowe wypowiedzi Morawieckiego o Zielonym Ładzie? Wyrzykowski: "Konfederacja to jedyna wiarygodna prawica"

Szczerba uciekł przed Jabłońskim? Nie chciał przesłuchać świadka

Pod nieobecność Daniela Obajtka przed komisją śledczą wstawił się poseł Paweł Jabłoński. To zdziwiło przewodniczącego komisji posła Michała Szczerbę. Poinformował on Jabłońskiego, że złoży wniosek do Marszałka Sejmu i do komisji etyki poselskiej. Jego zdaniem, Jabłoński nie został wezwany na posiedzenie komisji w sprawie przesłuchania.

Na koniec zagroził nawet Jabłońskiemu wyprowadzeniem go przez Straż Marszałkowską. 

Dość tego warcholstwa - stwierdził Michał Szczerba po czym opuścił posiedzenie komisji.

Paweł Jabłoński nie dawał za wygraną, informując, że od kilku miesięcy czeka na przesłuchanie. 

Od tygodni jestem na liście świadków komisji M.Szczerby. Michał Szczerba straszył nawet, że jestem na jego „krótkiej liście”... trzy miesiące temu! Dałem mu dziś szansę żeby mnie przesłuchał – ale M. Szczerba uciekł w panice. Czego się boi? - poinformował poseł Paweł Jabłoński.

Źródło: tvmn.pl, x.com

Sonda
Wczytywanie sondy...
0
0
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo