Stolica Apostolska: Arcybiskup Carlo Maria Vigano został ekskomunikowany. Papieża Franciszka uważa za uzurpatora
W czwartek 4 lipca kongres Dykasterii Nauki Wiary zebrał się, aby podjąć decyzję w sprawie krnąbrnego abp Cala Maria Vigano. Duchowny od dłuższego czasu atakował Papieża Franciszka. Ostatecznie została na niego nałożona kara ekskomuniki.
- W czwartek 4 lipca kongres Dykasterii Nauki Wiary zebrał się, aby podjąć decyzję w sprawie abp Cala Maria Vigano.
- Stolica Apostolska postanowiła odpowiedzieć na ataki hierarchy na Kościół i Papieża Franciszka.
- Ostatecznie została na niego nałożona kara ekskomuniki.
- Zobacz także: Nowy program dopłat do zakupu rowerów elektrycznych. Nawet 5 tys. złotych
W czwartek 4 lipca kongres Dykasterii Nauki Wiary zebrał się, aby podjąć decyzję w sprawie krnąbrnego abp Cala Maria Vigano. Duchowny od dłuższego czasu atakował Papieża Franciszka, uważając go jednocześnie za uzurpatora. Hierarcha został oskarżony o przestępstwo schizmy w Kościele Katolickim.
Ostatecznie abp Vigano został poinformowany w piątek, że została na niego nałożona kara ekskomuniki.
Podczas zakończenia procesu karnego, Wielce Czcigodny Carlo Maria Vigano został uznany winnym zastrzeżonego przestępstwa schizmy. Dykasteria ogłosiła ekskomunikę latae sententiae zgodnie z kanonem 1364 par. 1 Kodeksu Prawa Kanonicznego - czytamy w komunikacie Stolicy Apostolskiej.
Duchowny, aby powrócić na łono Kościoła Katolickiego musi zerwać z dotychczasowym buntem i uznać Franciszka jako prawowitego Papieża. Wówczas Stolica Apostolska będzie mogła cofnąć ekskomunikę.
Od grudnia 2023 roku publicznie deklarował, iż uważa Franciszka za uzurpatora, a nie prawdziwego papieża; i otwarcie deklarował zerwanie jedności zarówno z Franciszkiem, jak i z całą Kurią Rzymską. Ponadto, odrzucał II Sobór Watykański; ale kluczowe są tamte rzeczy - skomentował decyzję Watykanu, Paweł Chmielewski.
Za to, że od grudnia 2023 roku publicznie deklarował, iż uważa Franciszka za uzurpatora, a nie prawdziwego papieża; i otwarcie deklarował zerwanie jedności zarówno z Franciszkiem, jak i z całą Kurią Rzymską. Ponadto, odrzucał II Sobór Watykański; ale kluczowe są tamte rzeczy. — Paweł Chmielewski (@PaChmielewski) July 5, 2024
Czytaj więcej: Białoruski reżim uwolnił część więźniów politycznych. Jest pierwsze potwierdzone nazwisko
Były sekretarz Benedykta XVI wraca do łask
Po prawie roku bezczynności arcybiskup Georg Ganswein, wieloletni prywatny sekretarz Papieża Benedykta XVI, zostanie nuncjuszem apostolskim na Litwie, Łotwie i Estonii. Duchowny stwierdził, że nadszedł koniec czasu jego wygnania. Ma nadzieję, że w nominacji na nuncjusza apostolskiego w państwach bałtyckich może widzieć Boża logikę.
Wrażenie, że zostałem skierowany na wygnanie, miało wielu ludzi. Ja sam, mówiąc szczerze, też tak to odbierałem, choć zastosowałem się do nakazu papieża o powrocie do mojej ojczyzny we Fryburgu i nie narzekałem, nawet jeżeli nie miałem tam żadnych zadań. To było bolesne osobiste doświadczenie – stwierdził arcybiskup w rozmowie z dziennikiem Die Tagespost.
Hierarcha zadeklarował, że cieszy się z nowych zadań. Natomiast decyzję o nominacji odbiera jako wyraz papieskiego zaufania.
Jak dodał, nie będzie to łatwa misja, ze względu na obecną sytuację polityczną. Zanim arcybiskup osiądzie w Wilnie na nowej placówce, uda się do Watykanu, by zasięgnąć koniecznych informacji, rad i wskazówek
Źródło: tvmn.pl, x.com, pch24.pl