Spotkanie w KPRM zakończone. Rolnicy dalej będą blokować Polskę. "Nie mamy nic"
Nie mamy dobrych informacji. Musieliśmy opuścić spotkanie, gdyż dostaliśmy propozycję, że dopiero do 7 marca zostaną wypracowane pewne kompromisy - poinformował po opuszczeniu KPRM Szczepan Wójcik, jeden z przedstawicieli rolników.
- Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Jan Grabiec: Rząd od ponad 2 miesięcy robi wszystko, żeby zabezpieczyć nasz rynek, zabezpieczyć naszych producentów.
- Szczepan Wójcik powiedział, że "nie padło nic konkretnego. Nic, co sprawiłoby, że dalej będziemy chcieli siedzieć i rozmawiać".
- Dodał, że "strajki nadal będą trwały, 6 marca znowu spotykamy się w Warszawie, dalej blokujemy Polskę, nie zejdziemy z barykad. Niestety".
- Zobacz także: Przydomowy schron bez zezwolenia. Zbliża się kolejna nowelizacja Prawa Budowlanego w 2024 r.
Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Jan Grabiec spotkał się z przedstawicielami protestujących rolników.
Rząd od ponad 2 miesięcy robi wszystko, żeby zabezpieczyć nasz rynek, zabezpieczyć naszych producentów. O szczegółach będziemy rozmawiać. Zależy nam bardzo na tym, żeby to była świetna rozmowa, żebyśmy nie rozmawiali o kontekście, bo wszyscy wiemy jak jest w tej sytuacji - powiedział Grabiec na spotkaniu z rolnikami.
Zaznaczył też, że żadne państwo UE, które bazowałoby na produkcji roślinnej, nie byłoby w stanie się obronić przed otwarciem granicy w taki sposób i w takich warunkach.
Są te rzeczy, które powinniśmy zrobić na “już” w ciągu najbliższych dni, w ciągu najbliższych tygodni i chciałbym, żebyśmy o tym dzisiaj szczerze tutaj porozmawiali - powiedział.
Minister @JanGrabiec podczas spotkania z protestującymi rolnikami: Rząd od ponad 2 miesięcy robi wszytko, żeby zabezpieczyć nasz rynek, zabezpieczyć naszych producentów. pic.twitter.com/RBfT0ftwEd — Kancelaria Premiera (@PremierRP) February 27, 2024
Rolnicy dalej będą blokować Polskę
Rolnicy spotkanie opuścili jednak rozczarowani. Szczepan Wójcik, jeden z organizatorów protestów rolników oznajmił, że “niestety nie padło nic konkretnego. Nic, co sprawiłoby, że dalej będziemy chcieli siedzieć i rozmawiać”.
Weszliśmy z nadzieją, że dostaniemy cokolwiek “żywego”, że będziemy mogli wyjść do ludzi i powiedzieć: “Słuchajcie załatwiliśmy”. Strajki nadal będą trwały, 6 marca znowu spotykamy się w Warszawie, dalej blokujemy Polskę, nie zejdziemy z barykad. Niestety - powiedział po wyjściu z KPRM.
Jesteśmy tutaj z wami, żeby powiedzieć: nie schodzimy z barykad. Nadal będziemy protestowali, nadal będziemy blokowali, nadal musimy walczyć o siebie, swoje rodziny, bezpieczeństwo żywnościowe i polskie rolnictwo - dodał.
Rolnicy krzyczą i buczą na przewodzoną przez Szczepana Wójcika delegację, która wróciła z KPRM, nic nie załatwiając. pic.twitter.com/l11MiNWEYT — Marcin Terlik (@MarcinTerlik) February 27, 2024
Czytaj także: Posłowie PiS weszli do resortu rolnictwa. "Dokumenty nagle stały się tajne"
Wójcik: Potrzebujemy konkretnych dat i wyznaczenia kierunków działań
Wójcik powiedział w rozmowie z Polsat News, że spodziewał się więcej po spotkaniu w KPRM.
Oczekujemy od rządu wsparcia. Jedyny konkret był taki, że do 7 marca postara się przygotować konkrety do rozmowy. Pan minister miły człowiek, ale my potrzebujemy konkretnych dat i wyznaczenia kierunków działań - zaznaczył.
Spotkanie z Hołownią
Wcześniej przedstawiciele protestujących rolników spotkali się z marszałkiem Sejmu. Szymon Hołownia przyznał, że złożył protestującym obietnicę organizacji okrągłego stołu, podczas którego ma dojść do rozmów precyzujących potrzeby rolników.
Kilkanaście tysięcy rolników uczestniczyło dziś w proteście w Warszawie. Gospodarze nie zgadzają się na import ukraińskich produktów rolnych, zwracają też uwagę na pogarszającą się sytuację rolnictwa w UE, m.in. Zielony Ład.
Źródło: salon24.pl, onet.pl, x.com