Setki rannych, podpalenia i zamieszki. We Francji i w innych krajach odbyły się pierwszomajowe protesty
1 maja wiele krajów doświadczyło zamieszek i ataków skrajnej lewicy, chodzi m.in. o Szwajcarię i Niemcy. We Francji ponownie odbyły się demonstracje przeciwko podniesieniu wieku emerytalnego.
- W pierwszomajowych marszach, organizowanych przez komunistyczny związek CGT, we Francji wzięło udział około 2,3 mln osób, w tym 550 tys. w samym Paryżu.
- Minister spraw wewnętrznych poinformował, że "podczas pochodów pierwszomajowych we Francji zatrzymano 540 osób, w tym 305 w Paryżu".
- W Szwajcarii zamaskowani sprawcy odpalali materiały pirotechniczne, niszczyli też witryny sklepowe. Policja użyła wobec nich gazu łzawiącego.
- Zobacz także: 1 maja 2004 - 19 lat temu Polska została wcielona do Unii Europejskiej
W pierwszomajowych marszach, organizowanych przez komunistyczny związek CGT, we Francji wzięło udział około 2,3 mln osób, w tym 550 tys. w samym Paryżu. Tegoroczne hasło to: “Nie dla podniesienia wieku emerytalnego”.
Musimy kontynuować walkę o zapewnienie, szczególnie pracującym w trudnych warunkach, prawa do wcześniejszego przechodzenia na emeryturę - powiedział były przewodniczący związku zawodowego metalurgów Michel Maingy, cytowany przez TV Trwam News.
W wielu miejscach między protestującymi a policją doszło do starć. Często prowokatorami byli bojówkarze skrajnej lewicy. W Nantes podpalali budynek władz lokalnych, ale też przystanki i kosze na śmieci.
We Francji rannych zostało 406 funkcjonariuszy
Minister spraw wewnętrznych Gerald Darmanin poinformował, że “podczas pochodów pierwszomajowych we Francji zatrzymano 540 osób, w tym 305 w Paryżu”. Rannych w starciach z protestującymi miało natomiast zostać 406 policjantów i żandarmów.
Jak podaje TV Trwam News, radykalni lewicowi działacze podczas pochodów pierwszomajowych prowokowali zamieszki także w innych krajach.
Czytaj także: 2 maja. Dzień Flagi RP i Dzień Polonii i Polaków za Granicą. Poza granicami naszego kraju mieszka około 20 mln Polaków
Zamieszki w Szwajcarii i w Niemczech
W szwajcarskich miastach - w Bazylei i w Zurichu - zamaskowani sprawcy odpalali materiały pirotechniczne, niszczyli też witryny sklepowe. Policja użyła wobec nich gazu łzawiącego.
Na pierwszomajowe starcia z policją od dłuższego czasu szykowała się też skrajna lewica w Niemczech. Do zamieszek doszło m.in. w Berlinie i w Hamburgu.
Manifestaciones 1 de mayo Zúrich Suiza pic.twitter.com/wiXdqM6FsP — armando rincon (@armandorincon2) May 1, 2023
Demonstranci mieli zaatakować już w niedzielę wieczorem policję w berlińskiej dzielnicy Kreuzberg. Podczas demonstracji kobiet rzucano w policję butelkami i petardami, podała agencja DPA.
Inne podłoże miały zamieszki w miastach tureckich. W Stambule policja próbowała ograniczyć manifestacje, obawiając się, aby nie przerodziły się one w protesty przeciwko prezydentowi Recepowi Tayyipowi Erdoganowi i jego ekipie. W Turcji na 14 maja zaplanowane są wybory parlamentarne - podaje TV Trwam News.
Źródło: radiomaryja.pl, wp.pl, twitter