Wspieraj wolne media

Kryzys polityczny w Bułgarii. W niedzielę odbyły się kolejne przedterminowe wybory parlamentarne

0
0
0
Były premier Bułgarii Kirył Petkow
Były premier Bułgarii Kirył Petkow / Fot. Youtube

W niedzielę odbyły się w Bułgarii przedterminowe wybory parlamentarne. Ostatnie odbyły się zaledwie kilka miesięcy temu, bo w październiku 2022 r. Na obecną chwilę do parlamentu wejdzie co najmniej pięć ugrupowań.

  • Kryzys polityczny w Bułgarii trwa już od lata 2021 roku, gdzie co kilka miesięcy przeprowadzane są przedterminowe wybory parlamentarne.
  • Koalicyjne opcje nie potrafią dojść do porozumienia na dłuższą metę, a czołowe ugrupowania nie mogą uzyskać poparcia dającego stabilną większość w sejmie.
  • Prezydent Rumen Radew zniecierpliwiony sytuacją zapowiedział już, że nie będzie zwlekał ze zwołaniem nowego parlamentu.

Według najnowszych sondaży powyborczych wykonanych przez agencję Gallup Int. Bolkan prozachodnia koalicja byłego premiera Kiryła Petkowa uzyskała 26,4 proc. i wyprzedziła inną koalicję również byłego premiera Bułgarii Bojko Borisowa centroprawicowe ugrupowanie GERB posiadające wg. agencji 25,5 proc. poparcia. Natomiast według przeliczonych głosów z 25 proc. komisji wyborczych, koalicja Petkowa uzyskała 24,3 proc., a GERB 23,4 proc.

Do parlamentu wchodzą również Ruch na rzecz Praw i Swobód, nacjonalistyczna partia Warzażdane oraz lewicowa Bułgarska Partia Socjalistyczna.

Czytaj więcej: Koniec rządów lewicowej Sanny Marin w Finlandii? Obecnie wygrywa Koalicja Narodowa

Kryzys polityczny w Bułgarii

Frekwencja w niedzielę nie różni się od tej w poprzednich wyborach z października 2022 roku - dwie godziny przed końcem głosowania wyniosła ona według Centralnej Komisji Wyborczej około 30 proc. 

Tak jak ostatnie trzy głosowania wybory te są przedterminowe, zostały rozpisane, gdy po raz kolejny okazało się podzielony parlament nie jest w stanie wyłonić rządu. Od lata 2021 roku w kraju z niewielkimi przerwami rządzą tymczasowe gabinety, mianowane przez prezydenta Rumena Radewa.

Prezydent Rumen Radew poinformował, że nie będzie zwlekał ze zwołaniem nowego parlamentu po opublikowaniu ostatecznych wyników wyborów, co ma nastąpić 6 kwietnia.

Źródło: tysol.pl

Najnowsze
Sonda
Wczytywanie sondy...
0
0
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo