Wspieraj wolne media

„Rzeczy Wspólne”: Rosyjska agresja na Ukrainę ukazała jak ważne jest posiadanie własnego, suwerennego państwa

1
0
0
Rzeczy Wspólne
Rzeczy Wspólne / Fot. Rzeczy Wspólne

W ostatnich dekadach lewica i pseudoliberałowie głosili szkodliwe globalistyczne zabobony o potrzebie likwidacji suwerennych państw. To, jak szkodliwe i głupie były takie globalistyczne zabobony ukazuje najnowszy numer kwartalnika „Rzeczy Wspólne”.

Możemy liczyć tylko na siebie

Prezes Polskiego Funduszu Rozwoju Bartosz Marczuk w swoim artykule na łamach „Rzeczy Wspólnych” celnie wskazał, że rosyjska agresja na Ukrainę i jej konsekwencje pokazały, że tylko na siebie możemy liczyć, że by przetrwać musimy mieć własną siłę i podmiotowość – czyli musimy mieć: własne firmy oddziaływujące na globalne rynki, własny sektor bezpieczeństwa wewnętrznego, czyli energetykę, własny sektor bezpieczeństwa zewnętrznego, czyli armię i soft power (czyli między innymi popkulturę prezentująca za granicą nasz pozytywny wizerunek), rozwiniętą obronę cywilną, sprawne państwo, które cieszy się zaufaniem obywateli.

Według Bartosza Marczuka ważne jest to, byśmy byli świadomi zalet polskiej gospodarki – różnorodnej działalności, kreatywności i pracowitości Polaków. Autor artykułu w „Rzeczach Wspólnych” uważa, że ważne jest to, by państwo: dbało o to, by polskie firmy nie były przejmowane przez zachodnie koncerny (w III RP kolejne rządy prowadziły politykę wyprzedawania nowoczesnych polskich marek w ręce zachodnich korporacji), wspierało polską przedsiębiorczość, i stworzyło Polakom możliwość bogacenia się w Polsce, oraz by polska produkcja była sprzedawana za granicą pod polskimi markami.

W interesie Polski jest to, by polskie firmy były końcowym producentem towarów i usług, a nie podwykonawcą. Ważne jest też to, że w Polsce powinny powstawać technologie produkcji, tak by Polacy mogli czerpać zyski z opłat licencyjnych – do tego niezbędne jest funkcjonowanie w Polsce centrów badawczo rozwojowych, zatrudnianie w naszym kraju specjalistów.

Zdaniem Bartosza Marczuka Polska, by przetrwać, potrzebuje silnej armii, dla której maksymalnie duży odsetek uzbrojenia powinien być produkowany w naszym kraju (również po to, by czerpać zyski z eksportu broni). Równie ważna jest niezależność energetyczna Polski.

Marczuk: Polska powinna współpracować z USA

W opinii Bartosza Marczuka Polska powinna współpracować z USA, by uniemożliwić wasalizację Polski względem Niemiec (instrumentem imperialistycznej polityki Niemiec jest proces federalizacji Unii Europejskiej). Równie ważne jest przeciwstawienie się imperializmowi chińskiemu i utworzenie sojuszu państw środkowej Europy.

Ważne jest to, dla autora tekstu z „Rzeczy Wspólnych”, że państwo nie może działać, tylko odpowiadając na bieżące kryzysy – a musi prowadzić politykę długofalowo. Ważne jest to, by państwo miało zaplecze analityczne, być przygotowane na różne scenariusze, działać na podstawie nauki, a nie instytucji.

Bartosz Marczuk uważa, że państwo polskie, wraz z innymi sektorami, musi ponad podziałami politycznymi prowadzić politykę demograficzną, używając instrumentów adekwatnych do naszej sytuacji: działać na rzecz dzietności, powrotu Polaków do kraju z emigracji, imigracji do Polski osób bliskich nam kulturowo.

Zobacz także: Kukiz pozytywnie o współpracy z PIS: "Zrobili kilka kroków do przodu"

Polska na celowniku Rosji

Na to, jak istotna ze względu na interes Polski i Polaków jest rosyjska agresja na Ukrainę, w swoim tekście zwrócił również Tomasz Piechal. Zdaniem publicysty „Rzeczy Wspólnych” Polska przez słuszną pomoc dla Ukrainy (czyli działanie w ramach realizacji interesu Polski i Polaków w obliczu zagrożenia dla naszego państwa i narodu ze strony rosyjskiego imperializmu) jeszcze bardziej niż dotąd znalazła się na celowniku Rosji.

Zdaniem Tomasza Piechala również z racji na to, że na Polskę oddziałuje sytuacji globalna, Polska musi się reformować, bo jako kraj jest niewydolna z racji na biurokracje, politykę wiecznej improwizacji, niesprawne państwo. Dodatkowo by przeciwdziałać Rosji, która wykorzystuje podziały między nami a naszymi sąsiadami, Polacy muszą poznać swoich sąsiadów, bo niewiele o nich wiedzą, nie szukają porozumienia, tego, co nas łączy, nie mają poczucia regionalnej wspólnoty. Ważne jest też to, by Polska rozwijała infrastrukturę łączącą nas z sąsiadami.

To jakie ważne może być znalezienie wspólnoty ideowej z naszymi sąsiadami, ukazuje w „Rzeczach Wspólnych” artykuł Doroty Zielińskiej, z którego można się dowiedzieć, że nowy centroprawicowy czeski premier Petr Fiala redagował tłumaczenia na czeski polskich autorów (Ryszarda Legutki, Dariusza Karłowicza, Pawła Lisickiego, Agnieszki Kołakowskiej i Marka Cichockiego). Autorka w swoim tekście zwraca uwagę, że partia współrządząca Czechami i PiS są członkami tej samej Partii Europejskich Konserwatystów i Reformatorów. Podobne jest też do polskiego wsparcie Czech dla Ukrainy.

Sonda
Wczytywanie sondy...
1
0
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo