Rekordowa liczba elektryków w Polsce. Polacy rzucili się na chińskie samochody
W czerwcu zarejestrowano rekordowe 2280 nowych aut elektrycznych w Polsce, to niemal 60 proc. wzrost w porównaniu do maja. Skąd ten zagadkowy wzrost?
- Chociaż spore wzrosty odnotowali producenci tacy jak Volkswagen, Mercedes czy Volvo, to jednak największy wpływ na statystyki miała Tesla, liczba jej rejestracji wzrosła z 367 w maju do 838 w czerwcu.
- Wyjaśnieniem wzrostu rejestracji elektryków w Polsce może być opóźniony transport Tesli Model 3 z Chin.
- Współzałożyciel platformy Carsmile twierdzi, że przyczyn wzrostu rejestracji elektryków można też upatrywać w atrakcyjnych ofertach z rabatami, które wymagały rejestracji pojazdów do końca czerwca.
- Zobacz także: Lwów odbudowuje muzeum poświęcone zbrodniarzowi. Władze miasta wybrały projekt
Analiza najnowszych statystyk IBRM Samar pokazuje, że czerwiec był wyjątkowo udanym miesiącem dla rynku elektryków, których zarejestrowano 2280. Chociaż spore wzrosty odnotowali producenci tacy jak Volkswagen, Mercedes czy Volvo, to jednak największy wpływ na statystyki miała Tesla, liczba jej rejestracji wzrosła z 367 w maju do 838 w czerwcu.
Do Polski przybyła Tesla z Chin
Wyjaśnieniem wzrostu rejestracji elektryków w Polsce może być opóźniony transport Tesli Model 3 z Chin.
Przyczyną tak dużego wzrostu były skumulowane dostawy poliftowego Modelu 3 do Polski. Auta zamówione w lutym i w marcu dotarły z Chin do Europy dopiero w połowie czerwca. Następnie były w bardzo szybkim tempie rejestrowane i wydawane klientom ze względu na kończący się kwartalny okres rozliczeniowy - poinformował Jan Wypiórkiewicz, ekspert ds. zamówień w Carsmile, platformie należącej do Grupy OLX.
Łukasz Domański, współzałożyciel platformy Carsmile, twierdzi, że przyczyn wzrostu rejestracji elektryków można też upatrywać w atrakcyjnych ofertach z rabatami, które wymagały rejestracji pojazdów do końca czerwca.
Czytaj także: Badania techniczne pojazdu. Wzrosną koszty utrzymania
Co z dotacjami na elektryki?
Eksperci są zdania, że zamieszanie wokół programu "Mój Elektryk" mogło również wpłynąć na wzrost rejestracji. Szacują, że 57 mln zł, jakie pozostało na wypłatę dotacji do leasingu i wynajmu pojazdów zeroemisyjnych po zwiększeniu budżetu programu, wystarczy na ok. 2,5 miesiąca.
Źródło: antyweb.pl