Randka w kinie podczas oglądania obrad Sejmu? Niezwykła relacja jednej z par. "To jest bardzo romantyczne" [WIDEO]

Dodano 11 grudnia 2023

⁰

Transmisja obrad Sejmu na wielkim ekranie w warszawskiej Kinotece / Fot. PAP/Marcin Obara

W poniedziałek Premier Mateusz Morawiecki w wyniku głosowania nad wotum zaufania stracił władzę. Mieszkańcy Warszawy mogą oglądać relacje z Sejmu w lokalnej Kinotece. Do kina udało się wiele przypadkowych osób, ale również pewna para.

W poniedziałek Premier Mateusz Morawiecki wygłosił w Sejmie expose. Głos zabrali również przedstawiciele klubów oraz posłowie. W głosowaniu nad wotum zaufania Radzie Ministrów Mateusza Morawieckiego 190 posłów było za, z kolei 266 posłów było przeciwko, nikt nie wstrzymał się od głosu. W związku z tym misja tworzenia rządu zakończyła się niepowodzeniem.

Z tej okazji w warszawskiej Kinotece odbywa się transmisja z obrad Sejmu, gdzie chętni wspólnie reagują i śledzą losy polskiego państwa i polskich władz. Jak się okazało, do kina wybrały się nie tylko przypadkowe osoby. Portal "Wprost" przeprowadził wywiad z pewną parą, która z radością przyszła obejrzeć relację Sejmu w ramach randki. Kobieta uznała to wręcz za romantyczny i wspaniały pomysł.

To jest bardzo romantyczne. Wspaniały pomysł, by rozpocząć tydzień - powiedziała kobieta.

Randka w kinie podczas oglądania obrad Sejmu. "To jest bardzo romantyczne. Wspaniały pomysł, by rozpocząć tydzień". pic.twitter.com/Wj73519Grr — WPROST.pl (@TygodnikWPROST) December 11, 2023

Czytaj więcej: Finansowanie polskich miejsc pamięci na Kresach Wschodnich czy jawność zagranicznego finansowania organizacji pozarządowych. Pomysły Mateckiego

Dziwne zachowanie Donalda Tuska. Ukradł telefon?

Podczas wystąpienia posła Ryszarda Petru z Polski 2050 - Trzecia Droga kamery śledzące obrady Sejmu wyłapały dziwne zachowanie przewodniczącego Platformy Obywatelskiej Donalda Tuska. Podczas rozmowy z koleżanką z klubu poseł Barbarą Nowacką, która wcześniej wypowiedziała się na temat expose premiera Mateusza Morawieckiego doszło do niepokojącej sytuacji. Poseł Nowacka przeglądała coś w telefonie, gdy w pewnym momencie Tusk energicznie wyrwał jej go z rąk i schował do kieszeni. Nie wiadomo, czy telefon należy do Tuska, czy też do Nowackiej. Ponadto w dobie sztucznej inteligencji warto mieć na uwadze, że ukazywane w mediach społecznościowych nagrania mogą być spreparowane.