Powrót języka polskiego do litewskiej matury. Polonia zadowolona z małych kroczków. Tomaszewski: "Przywrócenie języka polskiego na maturze nas cieszy"
Po 25 latach na Litwie przywrócono język polski na maturze. Ten krok pozytywnie ocenił przewodniczący Związku Polaków na Litwie Waldemar Tomaszewski. Jak podkreślił, daje to pewną stabilność. Na Litwie jest około 70 szkół z polskim językiem nauczania.
- Po 25 latach na Litwie przywrócono język polski na maturze.
- Ten krok pozytywnie ocenił przewodniczący Związku Polaków na Litwie Waldemar Tomaszewski.
- Na Litwie jest około 70 szkół z polskim językiem nauczania.
- Zobacz także: Bank of China zawiesza współpracę z rosyjskimi bankami. Pekin obawia się sankcji gospodarczych. W tle wizyta Prezydenta Polski w Chinach
Po 25 latach na Litwie przywrócono język polski na maturze. Do egzaminu z języka ojczystego i literatury przystąpiło 778 licealistów w polskich szkołach na Litwie. Uzyskana ocena zostanie uwzględniona przy rekrutacji na wyższe uczelnie.
Ten krok pozytywnie ocenia Waldemar Tomaszewski, przewodniczący Związku Polaków na Litwie. Jak podkreślił, daje to pewną stabilność. Wyraził jedynie żal, że nastąpiło to dopiero po tylu latach. Europoseł zwrócił jednocześnie uwagę na likwidację polskich szkół na Litwie.
Najważniejszą sprawą w polskiej oświacie jest zachowanie polskiego szkolnictwa. Niestety ostatnio dwie polskie szkoły zostały zdegradowane w rejonie trockim – w Połukniu, gdzie mieszka ponad 70 proc. Polaków i w Starych Trokach. To są największe dzisiaj problemy, żeby zachować sieć polskich szkół, a takie pozytywne momenty, jak przywrócenie języka polskiego na maturze, nas cieszą - zaznaczył Waldemar Tomaszewski.
Na Litwie jest około 70 szkół z polskim językiem nauczania, do których uczęszcza ponad 12 tys. uczniów.
Czytaj więcej: Twierdził, że pomaga imigrantom. Został oskarżony m.in. o przemyt ludzi i szpiegostwo
Powołanie komisji do oceny wypowiedzi
W zeszłym roku litewska Państwowa Inspekcja Językowa szefa Audriusa Valotki wypowiedziała kontrowersyjne słowa na temat polskiej mniejszości na Litwie, stwierdzając, że tablice z polskimi nazwami miejscowości na Wileńszczyźnie oznaczają "polską strefę okupacyjną".
Słowa Audriusa Valotki na temat polskiej mniejszości na Litwie wywołały oburzenie zarówno wśród polskiej społeczności, jak i lokalnych władz. Mer rejonu wileńskiego, Robert Duchniewicz, zwrócił się do ministra kultury z prośbą o ocenę tej wypowiedzi, a ambasador Polski na Litwie, Konstanty Radziwiłł, potępił te "nieodpowiedzialne wypowiedzi" i wyraził nadzieję, że litewskie władze zdecydowanie je potępią.
Minister kultury Litwy, Simonas Kairys, podjął decyzję o powołaniu komisji mającej ocenić kontrowersyjne wypowiedzi Audriusa Valotki. Władze chcą zbadać, czy te słowa są zgodne z odpowiedzialnością za stanowisko w instytucji państwowej, jaką jest Państwowa Inspekcja Językowa.
Źródło: radiomaryja.pl