Wspieraj wolne media

Izrael ostrzelał twierdzę Hezbollahu w Libanie. Netanjahu grozi wojną wszystkim sąsiadom? Nie żyje jeden z liderów Hamasu

0
0
0
Zginął Saleh al-Arouri z Hamasu
Zginął Saleh al-Arouri z Hamasu / Fot. PAP/EPA/MOHAMED HOSSAM

We wtorek wieczorem Izrael przeprowadził jeszcze jeden ostrzał rakietowy. Tym razem dron uderzył precyzyjnie w placówkę Hezbollahu w Dahieh w Libanie. Celem był jeden z ważnych liderów Hamasu.

Według informacji podanych przez Sky News, najwyższy rangą przedstawiciel Hamasu Saleh al-Arouri zginął w wyniku ataku izraelskiego drona. Al-Arouri oddziałami palestyńskich bojowników na Zachodnim Brzegu Jordanu. Libańska państwowa agencja informacyjna przekazała, że w wyniku eksplozji zginęły cztery osoby. Ten południowy rejon Bejrutu uznawany jest za twierdzę Hezbollahu.

W mediach społecznościowych pojawiają się filmy ukazujące zniszczenia po ataku izraelskiego drona.

Każde zabójstwo na ziemi libańskiej przeciwko Libańczykowi, Syryjczykowi, Irańczykowi lub Palestyńczykowi spotka się ze zdecydowaną reakcją. Nie pozwolimy, aby to było tolerowane i nie pozwolimy, aby Liban stał się nowym polem śmierci dla Izraela - powiedział lider Hezbollahu Hassan Nasrallah.

Czytaj więcej: Konflikt na Bliskim Wschodzie. Doszło do wymiany ognia między Syrią i Izraelem. Ucierpiały przedmieścia Damaszku

Wojna potrwa wiele miesięcy?

Podczas sobotniej konferencji prasowej premier Izraela Benjamin Netanjahu stwierdził, że organizacja Hamas musi zostać zniszczona, a Strefa Gazy zdemilitaryzowana. Szef izraelskiego rządu przekazał również, że działająca z Libanu terrorystyczna organizacja Hezbollah, wspierana i finansowana przez Iran, jeśli zwiększy zasięg wojny to spadną na nią rakiety tak samo jak na Iran.

Prowadzimy wojnę na wszystkich frontach i potrwa ona wiele miesięcy - podkreślił Premier Izraela Benjamin Netanjahu.

Źródło: tysol.pl, cnn.com

Sonda
Wczytywanie sondy...
0
0
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo