• 29 listopada zmarła 14-letnia Natalia z Andrychowa, która po wyjściu do szkoły źle się poczuła.
• Dopiero po kilku godzinach została odnaleziona w mrozie, a lekarze ustalili, że doszło u niej do krwotoku do mózgu.
• We wtorek odbył się jej pogrzeb, lecz spore kontrowersje wzbudziła stacja TVN24.
• Zobacz także: Opóźnia się zmiana traktatów unijnych. Hiszpańska prezydencja przeciąga złożenie wniosku. Stanie się to prawdopodobnie po najbliższym szczycie liderów Unii Europejskiej

Jak informują lokalne media, pogrzeb 14-letniej Natalii z Andrychowa odbył o godz. 13. w tamtejszej parafii pw. św. Macieja Apostoła. Po zakończonej Eucharystii odbyła sięprocesja z ciałem dziewczynki na cmentarz komunalny w Andrychowie.

14-letnia Natalia z Andrychowa zmarła 29 listopada. Dzień wcześniej wyszła z domu przed godz. 8 rano. Do szkoły jednak nie dotarła. Po drodze źle się poczuła. Przez wiele godzin pozostawała na mrozie. Nie mogła się również ruszyć, a także żaden z przechodniów nie pomógł dziewczynce. Nie wiadomo, czy żadna osoba nie dostrzegła dziewczynki siedzącej pod banerem reklamowym, czy też nikt nie odważył się zareagował.

Warto wspomnieć, że dziewczynka poinformowała swojego ojca przez telefon komórkowy, że bardzo źle się czuje. Wówczas mężczyzna, nie wiedząc, gdzie znajduje się córka postanowił poprosić o pomoc funkcjonariuszy policji, którzy mieli nieoficjalnie przez dłuższy czas rozmawiać z ojcem, zamiast wszcząć poszukiwania. Jak się później okazało, dziewczynka została odnaleziona zaledwie 500 metrów od siedziby lokalnej policji. 

Ze wstępnych wyników sekcji zwłok wynika, że dostała masywnego krwotoku do mózgu, który doprowadził do obrzęku mózgu, a to w konsekwencji do śmierci.

Czytaj więcej: Tragiczny finał sobotniej obławy na Maksymiliana F. Zmarł jeden z postrzelonych policjantów. Policjanci pracują nad wyjaśnieniem ucieczki groźnego przestępcy

TVN24 przeprowadziło płatną transmisję... z pogrzebu

Tymczasem stacja TVN24 poinformowała wcześniej, że będzie transmitować pogrzeb dziecka. Podkreślono również, że transmisja odbyła za zgodą rodziny zmarłej dziewczynki. Warto podkreślić, żę transmisja miałą miejsce na płatnym kanale TVN24 GO, do którego trzeba wykupić osobny dostęp.

Za zgodą rodziny będziemy relacjonowali uroczystości pogrzebowe od godziny 13 w TVN24 GO - podaje stacja TVN24.

Za zgodą rodziny będziemy relacjonowali uroczystości pogrzebowe od godziny 13 w TVN24 GO. https://t.co/qwJ7hyHAPS — tvn24 (@tvn24) December 5, 2023

Wpis na Twitterze/X spotkał się z falą krytyki. Oburzenia decyzją o transmisji wydarzenia nie kryją zarówno politycy, jak i dziennikarze. Wskazują, że telewizja próbuje zmonetyzować tragedię rodziny 14-latki. 

Transmitowanie pogrzebu dziecka w płatnym kanale (w jakimkolwiek kanale też) to niesłychana nieprzyzwoitość. Są pewne granice, tu przekroczone tysiąckrotnie. Dodatkowo tuż po śmierci dziecka ludzie zazwyczaj zgodzą się na wszystko. Nie należy tego wykorzystywać - skomentował dziennikarz "wp.pl" Patryk Słowik.

Nie rozumiecie.
Transmitowanie pogrzebu dziecka w płatnym kanale (w jakimkolwiek kanale też) to niesłychana nieprzyzwoitość.
Są pewne granice, tu przekroczone tysiąckrotnie.
Dodatkowo tuż po śmierci dziecka ludzie zazwyczaj zgodzą się na wszystko. Nie należy tego wykorzystywać. — Patryk Słowik (@PatrykSlowik) December 5, 2023

Niżej już się upaść nie da… - stwierdziła poseł Paulina Matysiak z Razem.

Niżej już się upaść nie da… https://t.co/7woANQNXWd — Paulina Matysiak 🇵🇱🇺🇦 (@PolaMatysiak) December 5, 2023

Czy wy jesteście k..wa normalni? Weźcie to usuńcie do cholery i normalnie pokazujcie albo w ogóle. Jezu, co za hienizm - napisała Blanka Aleksowska.

Czy wy jesteście k..wa normalni? Weźcie to usuńcie do cholery i normalnie pokazujcie albo w ogóle. Jezu, co za hienizm — Blanka Aleksowska (@BAleksowska) December 5, 2023