• Wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski stwierdził, że samorządowcy nie muszą słuchać poleceń kierownictwa partyjnego.
• W sieci pojawiło się nagranie, gdzie polityk Polskiego Stronnictwa Ludowego zaprzeczył własnym słowom.
• W innym wywiadzie podkreślił, że za rozmowy o koalicji bez udziału kierownictwa, tacy działacze muszą ponieść karę.
• Zobacz także: Test na astygmatyzm - na czym polega? [Materiał promocyjny]

Wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski w programie "Śniadanie u Rymanowskiego" w Polsacie News stwierdził, że samorządowcy nie muszą słuchać poleceń kierownictwa partyjnego, również Polskiego Stronnictwa Ludowego i Polski 2050. Stwierdził, że na tym szczeblu liczy się przede wszystkim wzajemny szacunek okazywany między samorządowcami.

Chciałem wszystkim samorządowcom, powiedzieć, trzymajcie się, nie słuchajcie poleceń centrali partyjnych, także PSL i Trzeciej Drogi, bo na końcu drogi w samorządzie jest człowiek, jest wzajemny szacunek - stwierdził w "Polsacie News" Piotr Zgorzelski.

Natomiast jakiś czas temu polityk PSL miał całkiem inne zdanie na ten temat. Stwierdził wręcz, że za rozmowy z innymi partiami politycznymi w sprawie ewentualnej koalicji, działacze powinni być usuwani z ugrupowania.

Jeżeli jakikolwiek działacz pójdzie w koalicję nie tylko z PiSem, ale z każdą inną partią niż tą, którą wskaże kierownictwa zostanie usunięty - powiedział w "Radiu Zet", Wicemarszałek Sejmu.

Zgorzelski kontra Zgorzelski 🤯🤯
🤦‍♀️🤦‍♀️🤦‍♀️ Cieżko nadążyć 🙈🙈 pic.twitter.com/EIzWAXiP6f — AnkaPolska 🇵🇱 #BabiesLivesMatter (@AnkaPolska) July 8, 2024

Czytaj więcej: Melenchon chce tworzyć rząd. Nieoficjalnie: Macron nie przyjmie rezygnacji Attala

Sawicki: Kosiniak-Kamysz i Hołownia muszą zrozumieć

Marszałek senior Marek Sawicki w rozmowie z Wirtualną Polską stwierdził wprost, że Trzecia Droga nie rozwinie się, jeśli jej liderzy - Władysław Kosiniak-Kamysz i Szymon Hołownia - “nie zrozumieją, że mają tworzyć alternatywę dla PO i PiS i jasno postawić cele Trzeciej Drogi w rządzie”.

Sawicki domaga się, aby głos Trzeciej Drogi w koalicji rządzącej był wyraźniejszy oraz aby jego ugrupowanie domagało się spełniania własnych postulatów.

Trzeba zmienić koncepcję funkcjonowania w rządzie. Jeśli Trzecia Droga jasno nie postawi sprawy, że mamy rząd koalicyjny, a nie rząd Donalda Tuska, to niech się rozwiąże i zapomni o projekcie - powiedział Marek Sawicki.

Jego zdaniem “musi być zachowana równowaga”.

To jest rząd czterech partii koalicyjnych. W związku z tym za każdym razem, jak się siada i uzgadnia, to trzeba podkreślać, że jeśli realizujemy projekt jednej partii, to realizujemy też projekty innych partii - powiedział.