Wspieraj wolne media

Obchody Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Mocne słowa Prezydenta Dudy: "Nie ma dla niego miejsca w wolnej Polsce"

0
8
0
Prezydent Andrzej Duda
Prezydent Andrzej Duda / Fot. PAP/Leszek Szymański

Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych został ustanowiony przez Sejm 3 marca 2011 roku. Z tej okazji Prezydent Andrzej Duda odwiedził Mławę, gdzie wziął udział w uroczystościach. W bardzo mocnych słowach wypowiedział się na temat potomków żołnierzy radzieckich i komunistów.

Z okazji Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych, Prezydent Andrzej Duda odwiedził Mławę, gdzie wziął udział w uroczystościach.Tam w swoim przemówieniu podkreślił, że Rosję od zawsze cechował imperializm. Jego wyrazem jest tocząca się obecnie wojna na Ukrainie. Tam również Rosjanie dokonują zbrodni, tak jak ich przodkowie: wykorzystywanie niewolniczej pracy, mordowanie, zsyłki na wschód, niszczenie rodzin, porywanie dzieci. Z powodu narastającego rosyjskiego zagrożenia, najważniejszym zdaniem Polski jest inwestowanie w obronność, choć jak powiedział Andrzej Duda, można by te pieniądze wydać na edukację czy kulturę. 

Jeżeli będziemy spokojnie i konsekwentnie realizowali politykę umacniania Rzeczypospolitej twardego trzymania kursu w Sojuszu Północnoatlantyckim, bycia wiarygodnym sojusznikiem wobec naszych największych sojuszników, utrzymywania dobrej relacji ze Stanami Zjednoczonymi, to wierzę w to, że Polska będzie istniała jako wolna, suwerenna, niepodległa przez kolejne nie dziesięciolecia, ale przez stulecia - podkreślił Prezydent Andrzej Duda.

Czytaj więcej: Wojna na Ukrainie. Amerykańscy dziennikarze dotarli do treści traktatu pokojowego. Rosjanie mogą wrócić z żądaniami

Prezydent ostro o potomkach komunistów

Prezydent w mocnych słowach odniósł się także do przeszłości i przyszłości związanej z Żołnierzami Wyklętymi. Przypomniał, że część Polaków współpracowała z sowieckim okupantem, stwierdzając, że robili to z różnych powodów od strachu po wygodę. Polskich komunistów, którzy wkroczyli do Polski razem z Armią Czerwoną określił jako sowieckich pachołków.

Ale powiem jedno: nie mam nic przeciwko temu, by tworzyli, współtworzyli dobrobyt naszej ojczyzny, żebyśmy żyli tutaj wszyscy razem, wszyscy razem dla Polski pracowali. Ale nie jestem zwolennikiem tego, by reprezentowali Polskę. Nie jestem zwolennikiem tego, by reprezentowali polskie interesy - podkreślił polski przywódca.

Dalej Andrzej Duda stwierdził, że potomkowie tych kolaborantów nie powinni w wolnej Polsce piastować ważnych urzędów oraz pełnić ważnych funkcji politycznych, kulturowych etc. 

Jeżeli ktoś w rodzinie ma historię oprawców, którzy pastwili się nad Polakami, patriotami, którzy uczestniczyli w obławach na Polaków, którzy uczestniczyli w mordowaniu przez NKWD, którzy chcieli nam tutaj zbudować komunistyczny ustrój pod patronatem Sowietów, to niech sobie spokojnie pracuje, ale nie pcha się na afisz, bo nie ma na tym afiszu dla niego miejsca w wolnej Polsce, takie jest moje zdanie - wyjaśnił Andrzej Duda.

Źródło: dorzeczy.pl, 300polityka.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
0
8
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo