• Polskie władze zapowiedziały, że od nowego roku o 300 złotych zostanie podniesiony program 500 plus dla dzieci.
• Jak podkreślił premier Mateusz Morawiecki koszt podniesienia świadczenia wyniesie około 24 mld złotych.
• W wywiadzie dla "Super Expressu" wicepremier Jarosław Kaczyński zapowiedział kolejną waloryzację tego świadczenia.
• Zobacz także: Trwa szczyt NATO w Wilnie. Joe Biden spotka się z Wołodymyrem Zełenskim?

Pod koniec czerwca premier Mateusz Morawiecki poinformował, że rząd przyjął projekt nowelizacji ustawy o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci, który zakłada podwyższenie świadczenia 500 plus do 800 plus od 1 stycznia 2024 r. Intencją rządu jest, by regulacja została przyjęta przez Sejm obecnej kadencji.

Według premiera Morawieckiego koszt podniesienia kwoty świadczenia wypłacanego rodzinom wyniesie ok. 24 mld złotych. Jak podkreśla polityk, jest to znacznie powyżej inflacji od czasu wprowadzenia programu Rodzina 500 plus.

Czytaj więcej: W Lubelskiem trwa skup malin. Minister rolnictwa: Będziemy go rozszerzać

Kaczyński zapowiedział kolejne zmiany w programie rodzinnym

O waloryzację świadczenia 500 Plus oraz dalsze plany rządu w kwestii wsparcia rodzin prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego zapytał dziennikarz "Super Expressu".

Była inflacja, zmniejszyła ona siłę nabywczą 500 plus i my to podnosimy z pewną nadwyżką od 1 stycznia 2024 roku. Ta podwyżka była konieczna - wyjaśnił wicepremier Jarosław Kaczyński.

Tam gdzie jest jedno dziecko, to 500 plus może odgrywać ważną rolę, a w rodzinie gdzie jest więcej dzieci jeszcze większą. W przyszłości, ta suma zapewne znowu będzie podwyższona - dodał prezes Prawa i Sprawiedliwości.

Jak podkreślił polityk, według PiS "program 500 plus to był wielki krok, który zmienił na lepsze sytuację w wielu rodzinach i jednocześnie wpisuje się w dużą szerszą politykę społeczno-gospodarczą".

Ma wpływ na wzrost gospodarczy i rozwój naszego kraju. Poziom życia znacznie się za naszych rządów podniósł - podkreślił.

Polacy chcą żyć coraz bardziej z wysokich pensji, z dobrych zarobków. I my w następnych latach będziemy szli właśnie w tym kierunku - zapowiedział Kaczyński.