Wspieraj wolne media

Niemieckie problemy z ruchem kolejowym. Wzrasta liczba niebezpiecznych wtargnięć i prób samobójczych. Ministerstwo transportu podejmuje radykalne decyzje

1
1
1
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne / Fot. Youtube

Niemiecka spółka Deutsche Bahn oraz ministerstwo transportu ma w ostatnich latach ogromny problem z incydentami na torach. Z roku na rok wzrosła liczba przypadków niebezpiecznych wtargnięć.

  • W Niemczech w ostatnich latach wzrosła liczba niebezpiecznych wtargnięć na tory kolejowe powoduje ogromne problemy.
  • Do tej pory Deutsche Bahn stosowało radykalne przepisy przy wykrywaniu człowieka na torach, ponosząc ogromne koszty finansowe.
  • Jednak z pomocną ręką przyszło Unia Europejska, która postanowiła w pewien sposób uderzyć w komfort podróźników.
  • Zobacz także: Po 31 latach odtajniono szyfrogram premiera Jana Olszewskiego do prezydenta Lecha Wałęsy

W Niemczech z roku na rok wzrasta liczba niebezpiecznych wtargnięć na tory kolejowe. Jak informuje portal "welt.de" wynika, że w 2014 roku było około 3300 przypadków wtargnięcia na tory. W ubiegłym roku liczba ta była o ponad 20 proc. wyższa i wyniosła 4039 przypadków.

Spółka Deutsche Bahn poinformowała też, że w związku z tym wzrostem wydłużeniu uległ również czas, na jaki zamykany był ruch kolejowy na torach - z 4 tys. do ponad 5 tys. godzin rocznie.

Naszym zdaniem głównymi przyczynami są spadająca świadomość niebezpieczeństwa, niższy próg zahamowania przed robieniem rzeczy zabronionych oraz – szczególnie wśród osób młodszych – większa chęć uczestniczenia w niebezpiecznych trendach, takich jak wykonywanie zdjęć selfie na torach- wyjaśniła rzecznik Deutsche Bahn.

Czytaj więcej: Sztuczna inteligencja zabierze pracę ludziom? Eksperci nie są przekonani do przewidywań. Przedstawiamy 10 zawodów, które już wkrótce mogą paść łupem AI

Opóźnienia spowodowane przez potencjalnych samobójców

Jak przekazała dalej rzecznik niemieckich kolei, konsekwencje zgłoszeń o obecności człowieka na torach lub same podejrzenia są brane przez odpowiednie służby i kontrole kolejowe z całą powagą. Warto zauważyć, że niemieckie przepisy zobowiązują kontrolerów ruchu do niezwłocznego zatrzymania wszystkich pociągów w okolicy zgłoszenia.

Prowadzić to może czasami do znacznych opóźnień wielu pociągów, co staje się odczuwalne w ciągu dnia– podkreśliła rzecznik Deutsche Bahn.

Średnie zamknięcie trasy trwało w ubiegłym roku ok. 75 minut. Zwykle taki czas opóźnienia pociągu byłby powodem do odszkodowania dla pasażerów.

Jednak od ubiegłego tygodnia, zgodnie z nowym unijnym rozporządzeniem dotyczącym praw pasażerów, nie trzeba już wypłacać odszkodowań w przypadku stwierdzenia obecności osób na torze - podaje "Welt".

Źródło: radiomaryja.pl, welt.de

Sonda
Wczytywanie sondy...
1
1
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo