• Rząd koalicyjny Olafa Scholza z miesiąca na miesiąc pogrąża się w chaosie i w wewnętrznych konfliktach.
• Należy pamiętać, że tworzą go ugrupowania o różnych poglądach jak SPD, Zieloni i wolnościowcy z FDP.
• W najnowszym sondażu dla "Bild am Sonntag" otrzymali najniższe poparcie w dziejach.
• Zobacz także: Niemcy będą nalegać na opóźnienie przystąpienia Ukrainy do NATO

Jak podaje "Bild am Sonntag", aż 70 proc. Niemców jest niezadowolonych z obecnej pracy rządu Olafa Scholza. Z kolei według portalu "Welt" tak niskie poparcie dla rządu wynika z powodu wewnętrznych kłótni koalicjantów. W badaniu ośrodka Insa, tylko 23 proc. obywateli popiera obecne władze w Berlinie.

Koalicja rządowa cieszy się 39 procentowym poparciem. Na SPD zagłosowałoby 19 proc. respondentów, na Zielonych - 13 proc., a na FDP - 7 proc. Chadecy z CDU/CSU mają poparcie na poziomie 27 proc., natomiast rośnie poparcie dla AfD - 20 proc., a Lewica - 5 proc. Pozostałe partie zdobyłyby łącznie 9 proc.

Czytaj więcej: Transpłciowa modelka Rikkie Valerie Kollé zostaje Miss Holandii

Problem z ustawą o energetyce budowlanej

Jak przypomniał "Welt", koalicja SPD, Zieloni i FDP od miesięcy nie może dojść do porozumienia w związku z ustawą o energetyce budowlanej i przepisach dotyczących ogrzewania. Uchwalenie ustawy w Bundestagu w ostatni piątek zostało wstrzymane przez Federalny Trybunał Konstytucyjny. Parlamentarzyści będą mogli podjąć decyzje w tej sprawie dopiero po wakacyjnej przerwie. 

Kolejną kontrowersyjną kwestią jest budżet na 2024 rok z uwagi na cele oszczędnościowe ministra finansów Christiana Lindnera (FDP), podstawowe zabezpieczenie dzieci i zasiłek dla rodziców - podaje portal "Welt".