Wspieraj wolne media

Protesty w Niemczech. Już nie tylko rolnicy ogłosili swój strajk. Dołączają się kolejne sektory niemieckiej gospodarki

0
0
0
Stacja kolejowa w Berlinie
Stacja kolejowa w Berlinie / Fot. PAP/EPA/CLEMENS BILAN

Według informacji podanych przez niemiecką agencję dpa, w Niemczech wyruszył w trasę w środę rano tylko co piąty pociąg dalekobieżny. Powodem jest strajk na tle warunków pracy. Ruch kolejowy odbywa się według awaryjnego rozkładu jazdy.

Według informacji podanych przez niemiecką agencję dpa, w Niemczech wyruszył w trasę w środę rano tylko co piąty pociąg dalekobieżny. Powodem jest strajk na tle warunków pracy, który potrwa do godz. 18 w piątek i spowoduje znaczne ograniczenia w ruchu kolejowym dalekobieżnym i regionalnym.

Jak potwierdziła rzecznik niemieckich kolei, w środę od rana ruch kolejowy odbywa się według awaryjnego rozkładu jazdy. W ruchu dalekobieżnym odwołanych jest prawie 80 proc. pociągów. Występują również zakłócenia w transporcie regionalnym.

Czytaj więcej: Oświadczenie Prezydenta Dudy w sprawie zatrzymania Kamińskiego i Wąsika. Polski przywódca odniósł się również do decyzji Krajowego Rejestru Sądowego

Protesty rolników w Niemczech

W Niemczech ruszył ogólnokrajowy protest rolników. Już w grudniu sprzeciwiano się polityce rządu Olafa Scholza, który ograniczył rolnikom ulgi i zwolnienia podatkowe ze względu na konieczność ratowania niemieckiego budżetu. Protesty przyniosły pewne skutki, rząd oświadczył, że zrezygnuje z planowanych podwyżek podatków od pojazdów rolniczych, a ulgi podatkowe na olej napędowy dla rolników będą znoszone stopniowo, począwszy od tego roku.

Organizacje zrzeszające rolników nie są do końca zadowolone. Portal Deutsche Welle podał, że “według doniesień policji w poniedziałek rano doszło do poważnych utrudnień na autostradach w Niemczech”. Rolnicy zapowiedzieli protesty w Berlinie i wielu innych miastach. 

Europejscy rolnicy zmagają się także z napływem produktów rolnych z Ukrainy. Gospodarze mają manifestować czy też blokować drogi po stronie niemieckiej na granicy z Polską. Protesty zaplanowano na dwa dni, mają je wesprzeć również Holendrzy i Francuzi.

Rolnicy jednoczą się i będą manifestować swoje niezadowolenie z unijnej polityki prowadzonej wobec Ukrainy w kwestii właśnie rolnictwa, czyli niezmiernej otwartości na produkty rolno-spożywcze z Ukrainy. Będziemy razem mówić stop napływowi i zboża i innych produktów do Europy - wyjaśniła Monika Przeworska z Instytutu Gospodarki Rolnej i EUnitedAGRI, cytowana przez portal Radia Maryja.

Źródło: tysol.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
0
0
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo