Nielegalni migranci spadli z płotu. Pozwali Straż Graniczną i wygrali. "697 zł zwrotu kosztów sądowych"
Straż Graniczna przegrała w sądzie dwie sprawy z migrantami, którzy podczas próby przedostania się na terytorium Polski doznali obrażeń, podają media.
- Jak ustaliła Wirtualna Polska, Straż Graniczna w ciągu jednego dnia przegrała dwa procesy z migrantami, którzy złożyli skargi na procedurę cofnięcia ich na Białoruś.
- W pierwszym z przypadków Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku orzekł na korzyść Afgańczyka, który w nocy 3 kwietnia 2023 roku, podczas pokonywania bariery granicznej, spadł z wysokości i złamał stopę.
- Z kolei druga sprawa dotyczy migranta z Etiopii, który 6 maja 2023 r. próbował przedostać się do Polski. Mężczyzna spadając z drabiny przystawionej do granicznej bariery, złamał podudzie.
- Zobacz także: Bodnar: Będą kolejne wnioski o uchylenie immunitetów. Padło nazwisko
Jak ustaliła Wirtualna Polska, Straż Graniczna w ciągu jednego dnia przegrała dwa procesy z migrantami, którzy złożyli skargi na procedurę cofnięcia ich na Białoruś.
W pierwszym z przypadków Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku orzekł na korzyść Afgańczyka, który w nocy 3 kwietnia 2023 roku, podczas pokonywania bariery granicznej, spadł z wysokości i złamał stopę. Był leczony w polskim szpitalu, a potem został cofnięty na Białoruś. Portal opisuje, że gdy mężczyzna wyjechał do Mińska, polscy aktywiści poradzili mu, że może złożyć skargę do sądu na działanie Straży Granicznej.
Sprawa homoseksualisty z Etiopii
Z kolei druga sprawa dotyczy migranta z Etiopii, który 6 maja 2023 r. próbował przedostać się do Polski. Mężczyzna spadając z drabiny przystawionej do granicznej bariery, złamał podudzie.
Pochodzi z Etiopii i jest homoseksualistą. W Etiopii homoseksualizm jest nielegalny i podlega karze pozbawienia wolności od roku do 15 lat. 12 kwietnia 2023 r. przybył do Moskwy, a w dniu 6 maja 2023 r. nad ranem wraz z napotkanymi osobami próbowali przedostać się do Polski, przekraczając płot graniczny przy pomocy drabiny - brzmi uzasadnienie wyroku, który przytacza WP.
Sąd przychylił się do jego relacji, według której po wypadku nie został przewieziony do szpitala, ale odstawiony na Białoruś. Migrant miał napisać na chusteczce po angielsku, że chce uzyskać azyl w Polsce. Pod płotem spędził dobę, zanim został przewieziony do polskiego szpitala.
Wyroki zapadły 5 marca i stały się prawomocne. Skarżącym cudzoziemcom przyznano 697 zł zwrotu kosztów sądowych. Rzecznik Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej przekazała Wirtualnej Polsce, że koszty te już opłacono - czytamy.
Czytaj także: Niespodziewany ruch ze strony Sikorskiego. Chodzi o roszczenia żydowskie
Afgańczycy domagają się od Polski 240 tys. zł odszkodowania
Przypomnijmy, że w pierwszej takiej sprawie z 2023 roku trzech Afgańczyków domaga się 240 tys. zł. (...) Rozpatrując sprawy mężczyzn z Afganistanu i Etiopii, białostocki sąd przytacza w uzasadnieniu pięć innych przegranych przez Straż Graniczną spraw o złamanie procedur przy cofnięciu na Białoruś - podaje WP.
Źródło: wp.pl