Nie rozumiem, czemu lewicy nie podoba się "Oppenheimer", film prokomunistyczny, pacyfistyczny i filosemicki
W kinach w całej Polsce, w tym i w warszawskim kinie Kinoteka, wyświetlany jest film „Oppenheimer”. Jego popularność jest fenomenem. Film trwa trzy godziny, jest biograficznym obrazem opowiadającym historię jednego z twórców amerykańskiej broni atomowej, filmem dla bardzo zaangażowanych pasjonatów historii gotowych kłócić się godzinami o nazwisko panieńskie dyrektora fabryki produkującej smar używany w naczepach wykorzystywanych na froncie, obrazem, na którym w środku tygodnia w kinie, po południu są tłumy.
Drugim fenomenem filmu „Oppenheimer” jest zadziwiająca niechęć lewicy do tego filmu, choć jest to film kreujący pozytywny wizerunek amerykańskich komunistów, Żydów i pacyfistów, negatywny wizerunek antykomunistów.
Na profilu Lewicy posłanka tej partii Katarzyna Kotula zamieściła mem z kolorowym wizerunkiem działaczek Lewicy podpisanych „Barbie” i z czarno białym wizerunkiem działaczek PiS i podpisem „Oppenheimer”.
Profil „Legalna aborcja” na Twitterze zamieścił zaś mema, w którym tabletki do zabijania nienarodzonych dzieci promowane przez lewicę są „Barbie” a Policja ścigająca handlarzy nielegalnymi środkami to „Oppenheimer”.
Na swoim facebookowym koncie „Kobiety lewicy” stwierdziły zaś, że „Oppenheimer to zdecydowanie jeden z najgorszych filmów tego roku. Film jest do bólu biały, heteronormatywny i patriarchalny. Kobiety są w nim sprowadzone do ról kur domowych zajmujących się praniem i dziećmi (ewentualnie niestabilnych samobójczyń). Film pokazuje USA bez People of Colour — wszyscy bohaterowie są biali. Lewicowe poglądy pokazywane są jako coś absolutnie złego. Film jest pełen toksycznych wzorców i zdecydowanie pokazuje jakiego świata nie chcemy. Nie chcemy też takich filmów, bo pokazują one świat z perspektywy, której nigdy nie było”.
Scenarzystą i reżyserem filmu „Oppenheimer” jest Christopher Nolan. Obraz powstał na podstawie wydanej w Polsce przez wydawnictwo Replika pracy „Oppenheimer. Triumf i tragedia ojca bomby atomowej” autorstwa Kai Birda i Martina J. Sherwina.
W filmie w głównych rolach wystąpili: Cillian Murphy, Emily Blunt, Matt Damon, Robert Downey Jr., Florence Pugh, Josh Hartnett, Casey Affleck, Rami Malek, Kenneth Branagh. Film ukazuje studia Oppenheimera, pracę na Uniwersytecie Kalifornijskim w Berkeley i w California Institute of Technology gdzie poznaje swoją żonę komunistkę Katherine Puening i kochankę komunistkę Jean Tatlock, prace dla amerykańskiego programu budowy bomby atomowej w Projekcie Manhattan, relacje z tak znanymi naukowcami, jak Enrico Fermi i Albert Einstein, sprzeciw wobec prac nad bombą po klęsce Niemiec, zrzucenie bomb na Hiroszimę i Nagasaki, konflikt z Lewisem Straussem przewodniczącym Komisji Energii Atomowej, kampanię antykomunistyczną w powojennych USA.
Julius Robert Oppenheimer pochodził z bogatej amerykańskiej rodziny żydowskiej (bohater wielokrotnie w filmie podkreśla swoje żydowskie motywację do walki z nazistami). Borykał się z zaburzeniami emocjonalnymi. Miał bliskie relacje ze środowiskiem komunistycznym (ukazanym bardzo korzystnie w filmie).