Wspieraj wolne media

Minister klimatu mówi o deficycie budżetowym: Mrożenie cen energii możemy przedłużyć tylko na pół roku

2
0
0
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne / Fot. PAP/Radek Pietruszka

Na pół roku przedłużamy mrożenie cen. Na tyle znaleźliśmy na ten moment pieniądze w budżecie - powiedziała minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska.

  • Hennig-Kloska: Taryfy ogłoszone przez URE dla gospodarstw domowych są niższe od tych ubiegłorocznych. Spodziewamy się dalszego spadku cen energii elektrycznej.
  • Zaznaczyła, że rząd ma na razie pół roku, by przygotować rozwiązania, które “pomogą nam wychodzić z tej formy wsparcia w stabilizację cen”. Stwierdziła, że z tarcz pomocowych trzeba wychodzić.
  • Minister przyznała, że deficyt budżetowy na 2024 roku “faktycznie będzie wysoki”.
  • Zobacz także: Tusk mówi o "długim dniu" i zapowiada "odwołanie Kurskiego z Waszyngtonu". Co dalej z TVP?

Paulina Hennig-Kloska w Polsat News była dopytywana o ustawę, która zapewni mrożenie cen energii od stycznia do czerwca 2024 r., powiedziała, że “na tyle znaleźliśmy na ten moment pieniądze w budżecie”.

Też trzeba zauważyć, że taryfy spadają. Taryfy ogłoszone przez URE dla gospodarstw domowych są niższe od tych ubiegłorocznych. Spodziewamy się dalszego spadku cen energii elektrycznej. Będziemy do tego dążyć, do systemowego rozwiązania problemu. Wierzymy, że w drugiej połowie roku inaczej uda się ten problem rozwiązać - powiedziała.

Minister klimatu dodała, że na ten moment wdrażana jest ustawa przyjęta “ścieżką poselską, w sposób odpowiedzialny zabezpieczając pieniądze”.

Hennig-Kloska: Dzięki tej ustawie przeciętny użytkownik prądu w domu zaoszczędzi rocznie 500 zł

Dzięki tej ustawie przeciętny użytkownik prądu w domu zaoszczędzi rocznie 500 złotych, a taki, który ogrzewa gazem swój dom, ponad 1300 złotych - dodała. 

Hennig-Kloska zaznaczyła, że rząd ma na razie pół roku, by przygotować rozwiązania, które “pomogą nam wychodzić z tej formy wsparcia w stabilizację cen”. Stwierdziła, że z tarcz pomocowych trzeba wychodzić.

Mam nadzieję, że dla biedniejszych gospodarstw również na drugą połowę roku uda się też znaleźć jeszcze jakieś rozwiązania - dodała minister. 

Czytaj także: Niemcy nagle wycofują się z dopłat do elektryków. "Niefortunna sytuacja"

Deficyt budżetowy

Hennig-Kloska przyznała, że deficyt budżetowy na 2024 roku “faktycznie będzie wysoki”.

Udało nam się i panu ministrowi finansów Andrzejowi Domańskiemu znaleźć pieniądze na podwyżki dla nauczycieli, sfery budżetowej, wiele dodatkowych zadań. W moim przypadku również na likwidację nielegalnych wysypisk śmieci - powiedziała.

Dodała, że deficyt wzrośnie w stosunku do ustawy budżetowej PiS, “w sposób niewielki”. Powiedziała też, że powiększenie deficytu będzie mniejsze niż 30 miliardów.

Źródło: polsatnews.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
2
0
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo