• Protest przewoźników trwa od 6 listopada na przejściach granicznych z Ukrainą w Hrebennem, Dorohusku i Korczowej. Do blokady dołączyli również rolnicy.
• Minister infrastruktury zaznaczył, że w kontrole, oprócz Inspekcji Transportu Drogowego, włączą się też funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej, Straży Granicznej oraz policji.
• Poinformował również, że wystosował wniosek do Komisji Europejskiej o powołanie komitetu, który sprawdziłby skutki obowiązywania umowy Unia Europejska-Ukraina, na mocy której zawieszono obowiązek posiadania zezwoleń.
• Zobacz także: Poważne problemy Orlenu. Obajtek: Już dziś koncern przekazuje miliardy na zamrożenie cen gazu w Polsce

Protest przewoźników odbywa się od 6 listopada na przejściach granicznych z Ukrainą w Hrebennem, Dorohusku i Korczowej. Blokada jest związana z liberalizacją przepisów w sprawie transportu międzynarodowego na terenie Unii Europejskiej. Transporty humanitarne czy wojskowe przepuszczane są na bieżąco.

Jakiś czas temu do protestu włączyli się też rolnicy, którzy zablokowali przejście graniczne w Medyce na Podkarpaciu. Chcą m.in. dopłat do kukurydzy oraz niższego podatku rolniczego.

Gajadhur: Wzmożone kontrole

Ministerstwo Infrastruktury chce walczyć z nieuczciwą konkurencją ze strony ukraińskich firm.

Efektem tego spotkania będą bardziej wzmożone kontrole, prowadzone na drogach dojazdowych prowadzących do przejść granicznych, które są blokowane - poinformował Alvin Gajadhur, który spotkał się z przedstawicielami przewoźników w środę. 

Rozpoczęło się spotkanie ministra @AlvinGajadhur z przedstawicielami branży transportowej w temacie protestu na polsko-ukraińskiej granicy. Uczestniczą w nim także wojewódzcy inspektorzy transportu drogowego @ITD_gov. pic.twitter.com/ICXDQW0b3d — Ministerstwo Infrastruktury (@MI_GOV_PL) November 29, 2023

Minister infrastruktury zaznaczył, że w kontrole, oprócz Inspekcji Transportu Drogowego, włączą się też funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej, Straży Granicznej oraz policji. Dodał, że działania będą “zintensyfikowane”.

Gajadhur dodał, że rozmawiał już z ministrem finansów Andrzejem Kosztowniakiem oraz ministrem spraw wewnętrznych i administracji Pawłem Szefernakerem, którzy zadeklarowali współpracę.

Wniosek do KE

Minister poinformował również, że wystosował wniosek do Komisji Europejskiej o powołanie komitetu, który sprawdziłby skutki obowiązywania umowy Unia Europejska-Ukraina, na mocy której zawieszono obowiązek posiadania zezwoleń. Zaapelował też do rządu ukraińskiego o wyłączenie systemu elektronicznej kolejki przynajmniej na dwóch przejściach granicznych.

Czytaj także: Sąd odmówił wszczęcia śledztwa ws. wyborów kopertowych

Czego chcą polscy przewoźnicy?

Kluczowym wymogiem, jaki stawiają polscy przewoźnicy jest przywrócenie systemu wydawania zezwoleń na pracę w UE dla ukraińskich przewoźników i zmniejszenie ich ilości do poziomu sprzed rosyjskiej inwazji na Ukrainę, tj. 200 tys. rocznie. Chcą też zaostrzenia zasad przewozu EKMT czy wprowadzenia osobnej kolejki w systemie elektronicznym dla pojazdów transportowych zarejestrowanych na obszarze UE.