• We wtorek prokuratura w Paryżu wszczęła śledztwo w sprawie finansowania kampanii prezydenckiej Marine Le Pen.
• We wrześniu ruszy proces przeciwko Marine Le Pen i 24 innym osobom.
• Sprawa dotyczy wykorzystywania środków z Parlamentu Europejskiego.
• Zobacz także: Podwójne standardy Wicemarszałka Sejmu Piotra Zgorzelskiego. Chwali i karci działaczy partyjnych? Zobacz co powiedział polityk Polskiego Stronnictwa Ludowego [+WIDEO]

Najwięcej - spośród 182 parlamentarzystów Nowego Frontu Ludowego - reprezentuje skrajnie lewicową Francję Niepokorną Jeana-Luca Mélenchona (74 mandaty). 59 parlamentarzystów reprezentuje Partię Socjalistyczną, 28 francuskich zielonych, a dziewięciu - Partię Komunistyczną.

Jeśli chodzi o poparcie procentowe, to największe miało Zjednoczenie Narodowe - 37,05 proc., Nowy Front Ludowy - 25,95 proc. (razem z inną lewicą 27,42 proc.), Odrodzenie Macrona - 24,54 proc. (razem z innymi partiami centrum 25,19 proc.), a Republikanie 5,41 proc. (razem z inną prawicą niezwiązaną z Marine Le Pen 9 proc.).

Większość bezwzględna wynosi 289 mandaty, żadne ugrupowanie jej nie zdobyło.

Czytaj więcej: Lewica wygrała wybory we Francji. Do parlamentu dostał się lider Antify. Francuskie służby miały go na oku

Francuska prokuratura chce rozprawić się z prawicą

We wtorek prokuratura w Paryżu potwierdziła, że wszczęła śledztwo w sprawie finansowania kampanii prezydenckiej Marine Le Pen. Postępowanie zostało wszczęte w związku z podejrzeniami dotyczy działań jednego z kandydatów.

Postępowanie zostało wszczęte w związku z podejrzeniami dotyczącymi defraudacji, fałszerstwa, oszustwa i przyjęcia przez kandydata biorącego udział w kampanii wyborczej pożyczki - podaje portal "Politico".

We wrześniu ruszy proces przeciwko Marine Le Pen i 24 innym osobom w sprawie rzekomego niewłaściwego wydatkowania środków unijnych.

Sprawa dotyczy wykorzystywania środków z Parlamentu Europejskiego, które zamiast na finansowanie asystentów europarlamentarzystów, miały być przeznaczane na działalność Zjednoczenia Narodowego.