• Kukiz: Już pierwszy krok, przejęcie mediów w drodze uchwały, to rozwiązanie niekonstytucyjne i świadczące o tym, że nowa władza traktuje te media nie jako własność wszystkich Polaków, a swój “partyjny łup”.
• Dodał, że Prawo i Sprawiedliwość też traktowało TVP przedmiotowo. Dodał, że partia Jarosława Kaczyńskiego zrobiła z Telewizji Polskiej “partyjną tubę propagandową”.
• “Super Express” przekazał, że Kukiz szuka salomonowego rozwiązania sporu wokół mediów publicznych i “proponuje podział medialnych łupów”.
• Zobacz także: Czarnek: Kontrola poselska w PAP się zakończyła. "Cały ten stan likwidacji jest nadużyciem prawa ze strony Sienkiewicza"

Minister kultury Bartłomiej Sienkiewicz ogłosił stan likwidacji TVP, Polskiego Radia i PAP.

Już pierwszy krok, przejęcie mediów w drodze uchwały, to rozwiązanie niekonstytucyjne i świadczące o tym, że nowa władza traktuje te media nie jako własność wszystkich Polaków, a swój “partyjny łup” - powiedział lider koła Kukiz’15 w rozmowie z portalem Wprost.pl.

Paweł Kukiz dodał, że Prawo i Sprawiedliwość też traktowało TVP przedmiotowo. Dodał, że partia Jarosława Kaczyńskiego zrobiła z Telewizji Polskiej “partyjną tubę propagandową”.

Ale sądząc po metodach jej przejmowania przez ich następców, można spodziewać się w niej w przyszłości jeszcze większych, bo atrakcyjniej podanych, manipulacji - stwierdził poseł.

Kukiz: Podzielmy media między PiS i PO

“Super Express” przekazał, że Kukiz szuka salomonowego rozwiązania sporu wokół mediów publicznych i “proponuje podział medialnych łupów”.

TVP1 dla władzy, a TVP2 dla PiS. Tak zróbmy, jeśli nie ma innego wyjścia - powiedział.

Czytaj także: Prezydent Duda: Nagle znalazły się 3 mld zł na leczenie dzieci

Walka o media publiczne 

27 grudnia minister kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomiej Sienkiewicz poinformował o postawieniu TVP, Polskiego Radia oraz PAP w stan likwidacji “w związku z decyzją Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej o wstrzymaniu finansowania mediów publicznych”.

Jego wcześniejsza decyzja o odwołaniu prezesów TVP, Polskiego Radia i PAP wywołała trzęsienie ziemi w mediach publicznych. Niedługo potem przestały nadawać stacje TVP Info i TVP3. Do siedziby Telewizji Polskiej przy ul. Woronicza weszły władze wskazane przez nowy rząd oraz anonimowi mężczyźni. Doszło do przepychanek z obecnymi w środku politykami Zjednoczonej Prawicy.

Wielu polityków i ekspertów mówi o tym, że działania rządu Donalda Tuska, w ramach których do mediów publicznych delegowano nowe zarządy, są niezgodne z prawem.