Wspieraj wolne media

Kosiniak-Kamysz zapewnił o kontynuacji dotychczasowych kontraktów zbrojeniowych. Potencjalnie nowy Minister Obrony Narodowej pochwalił wiele programów Prawa i Sprawiedliwości. "Dzisiaj sprawa bezpieczeństwa jest sprawą najważniejszą"

1
0
2
Prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz
Prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz / Fot. Youtube

W studiu "RMF FM" gościem redaktora Roberta Mazurka był prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego Władysław Kosiniak-Kamysz. To on w potencjalnie nowym rządzie Donalda Tuska ma zostać nowym Ministrem Obrony Narodowej.

W studiu "RMF FM" gościem redaktora Roberta Mazurka był prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego Władysław Kosiniak-Kamysz. To on w potencjalnie nowym rządzie Donalda Tuska ma zostać nowym Ministrem Obrony Narodowej. Kosiniak-Kamysz podkreślił, że już od wielu lat zasiada w Radzie Bezpieczeństwa Narodowego i posiada sporą wiedzę na temat obronności, które jak zapewnił była jego wieloletnią pasją.

Jestem chyba najdłużej funkcjonującym członkiem Rady Bezpieczeństwa Narodowego. Bezpieczeństwem państwa, jako polityk, lider partii, interesuję się od zawsze. Mówiliśmy o tym też w kampanii wyborczej. Dzisiaj sprawa bezpieczeństwa jest sprawą najważniejszą i za to powinni brać odpowiedzialność liderzy polityczni - podkreślił Władysław Kosiniak-Kamysz.

W jego opinii bezpieczeństwo kraju opiera się na trzech filarach. 

Po pierwsze, wspólnota narodowa. To Ukraina pokazała, że gdyby nie wspólnota narodowa, gdyby nie zdolności społeczne, które się zrodziły w czasie wojny, byłoby bardzo trudno obronić Ukrainę. Po drugie – zmodernizowana armia, po trzecie – siła w sojuszach - wyjaśnił prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego.

Armia ma być narodowa. Tu nie ma wątpliwości - podkreślił Kosiniak-Kamysz.

Czytaj więcej: Osiągnięto porozumienie ws. tzw. dyrektywy wodorowo-gazowej. Buzek: Ważny krok w stronę silniejszej UE

W tych dwóch obszarach potrzebna jest kontynuacja polityki PiS

Poseł PSL wyjaśnił również na czym opiera się dzisiejsze bezpieczeństwo Polski. Zaznaczył tutaj, że chodzi o Sojusz Północnoatlantycki oraz Unię Europejską. 

Mamy dwa sojusze, które gwarantują nam bezpieczeństwo. Z jednej strony bezpieczeństwo gospodarcze gwarantuje UE, z drugiej – bezpieczeństwo militarne, czyli NATO. Nie mieszałbym tych dwóch porządków. Jeżeli inwestować, to inwestować w siłę Polski w NATO pod względem militarnym i armie narodowe składające się na Sojusz Północnoatlantycki i naszych sojuszników spoza tego sojuszu. To jest kierunek rozwoju sił zbrojnych i w Rzeczpospolitej, i w regionie, i – mówiąc szerzej – w całym działaniu związanym z bezpieczeństwem militarnym - wskazał poseł PSL.

Pytany, czy będzie kontynuować co do zasady politykę Prawa i Sprawiedliwości, odparł, że należy utrzymać przy życiu kontrakty zbrojeniowe.

Należy przy tym zweryfikować zawarte umowy, czy wszystko było zgodne ze standardami. Ale co do zasady, w tych dwóch obszarach potrzebna jest kontynuacja - zaznaczył lider ludowców.

Na same deklaracje Kosiniaka-Kamysza odpowiedział urzędujący jeszcze Minister Obrony Narodowej Mariusz Błaszczak. Jego zdaniem to bardzo słuszny kierunek, lecz przestrzega prezesa PSL, że ten spotka się z barierą w postaci polityków Platformy Obywatelskiej.

Z satysfakcją przyjmuję taką deklarację. Szkoda, że nie zostanie zrealizowana jeśli premierem byłby Donald Tusk. Politycy PO otwarcie mówią o budowie armii europejskiej i większej integracji w dziedzinie obronności. Ich koncepcja to prosta droga do ograniczenia roli NATO i tym samym zmniejszenia poziomu bezpieczeństwa Polski - napisał Minister Obrony Narodowej Mariusz Błaszczak.

Źródło: tysol.pl, rmf24.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
1
0
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo